Data: 2002-11-27 07:00:53
Temat: Re: prośba o radę
Od: m...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Sadze ze w takich rozmowach chodzi o "burze mozgow" z pomyslami jak sobie
> poradzic z dana sytuacja, a nic tak nie zniecheca kolejnych osob do
> dzielenia sie swoimi pomyslami, jak skrytykowanie wszystkiego z gory na dol
> jednym haslem.
> Poza tym, powyzsze pomysly poskutkowaly w podobnym przypadku (celowo
> wycielam zmiane adresu, bo do tego na szczescie nie doszlo), wiec stosownym
> wydalo mi sie zacytowanie ich tutaj. Szkoda, ze malzenstwo nie wpadlo na
> Twoj pomysl a propos scenicznego szeptu :-).
>
Wpadlismy na ten pomysł. Bywało nawet tak ze to żona odbierała telefon -
najczęściej był wtedy głuchy. Wierzcie mi większość pomysłów przedstwionych
przez Was przetestowaliśmy. Martens
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|