Data: 2002-11-27 00:08:58
Temat: Odp: prośba o radę
Od: "*madzik*" <b...@b...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jacek <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:as0ocj$20g$...@n...onet.pl...
> Proponuje jednak odebrać ten telefon. I powiedzięć słucham. A potem nie
> słuchać
> i robić wszystko aby to było słychać. Kilka spraw, które Ci się przypomną
> możesz w tym czasie załatwić. Jak rozmówczyni zamiast nerwowych reakcji
żony
> usłyszy w sluchawce. "Kotku zatrzymaj ten film - ona zawsze długo gada"
> najlepiej szeptem (sceicznym)
> " Kochanie w czym idziesz na wieczór do Ambasady ?"
Dobre, szczegolnie z tym filmem :-))))
> > 1. Zmienic jednoczesnie wszystkie numery telefonow i
> Bzdura
> > 2. Zmienic konta emailowe i powiadomic tylko najblizszych znajomych z
> prosba
> > o niepodawanie ich jej
> I całemu światu tłumaczyć dlaczego - bzdura.
> Koleżankę, która w sekrecie opowie o tym swojej koleżance - bzdura.
Sadze ze w takich rozmowach chodzi o "burze mozgow" z pomyslami jak sobie
poradzic z dana sytuacja, a nic tak nie zniecheca kolejnych osob do
dzielenia sie swoimi pomyslami, jak skrytykowanie wszystkiego z gory na dol
jednym haslem.
Poza tym, powyzsze pomysly poskutkowaly w podobnym przypadku (celowo
wycielam zmiane adresu, bo do tego na szczescie nie doszlo), wiec stosownym
wydalo mi sie zacytowanie ich tutaj. Szkoda, ze malzenstwo nie wpadlo na
Twoj pomysl a propos scenicznego szeptu :-).
Pozdrawiam,
Magda
|