Data: 2004-08-09 17:13:55
Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Jurek" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mijały lata a ja sobie rosłam i rosłam. No i dobilam do 170 kg ( 170cm
wzrostu
> ). Niestety zaczal mnie bolec kregoslup i kolana. Postanowilam po
> 32851579641267956 raz się odchudzac ( po poprzednich razach zawsze było
jojo).
> Ale teraz to już nie przelewki i albo schudne albo ktoregos dnia padne.
Wiem ze
> macie bardzo obszerna wiedze na temat diet i cwieczen, no i wlasnie proszę
was o
> porade. Mam problem z jedzeniem. Jestem ciagle glodna. Do tego ( nigdy nie
> pamietam jak to się nazywa) mój poziom cukru jest nizszy po jedzeniu niż
na
> czczo. Bardzo prosilabym tez o rade jakie cwiczenia nie obciaza za bardzo
i tak
> przeciazonych stawow i kregodslupa. Myslalam o rowerku stacjonarnym.
> Wiem ze dla niektórych moja waga jest niewyobrazalna, ale się stalo ( tzn
sama
> to zrobilam) i bardzo proszę nie wysmiewajcie się ze mnie ( niestety
często
> takie reakcje ludzi blokuja przed pojsciem na basen czy silownie). I tak
jestem
> w wystarczajaco zlej formie i fizycznej i psychicznej.
> Bardzo proszę o pomoc.
> Lena
czy slyszalas o DO (dieta optymalna) stworzonej przez DrJ Kwasniewskiego?
Jezeli Cie to interesuje to napisz. Ja stracilem ok.50kg w rytmie +-6kg na
miesiac i od ponad 4 lat ma stala wage. Bylem lakomczuchem (teraz to sie
nazywa "uzalezniony od jedzenia") i chyba dlatego moje "glodowki" konczyly
sie katstrofa po 24 godzinach nie jedzenia. Co do cwiczen, jak Cie boli
kregslup czy stawy , to nie cwicz bo zrobisz sobie krzywde.
Jurek
|