Użytkownik "morLENA" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0c9d.000008e1.41177e36@newsgate.onet.pl...
> Mijały lata a ja sobie rosłam i rosłam. No i dobilam do 170 kg ( 170cm
wzrostu
> ).

Przy takiej wadze odpuść sobie ćwiczenia, bo są zbyt obciążające kręgosłup i
kolana. Jedyny sport warty polecenia w Twoim przypadku to właśnie pływanie,
ale rozumiem, że nie masz ochoty na wizyty na basenie.

Jeśli masz problemy z cukrem, to czy jesteś pod opieką poradni
diabetologicznej?
Poczytaj sobie o metodzie Montignaca. Nie ogranicza ona jedzenia ilościowo,
nie potrzebne są żadne żmudne obliczenia - a przy problemach z trzustką -
jak najbardziej godna polecenia.
Tu znajdziesz informacje o diecie http://misiczka.com/monti/monti.html oraz
linki do innych stron na ten temat.
Przy tak dużej nadwadze powinnaś dość szybko tracić kilogramy po przejściu
na MM.

Nie myślałaś o jakiejś metodzie chirurgicznej typu zmniejszenie żołądka albo
balonik w żołądku? Nie jestem zwolenniczką drastycznych metod, ale przy tak
dużej nadwadze myślę, że warto byłoby to skonsultować z lekarzem.
Miałaś jakieś doświadczenia z lekami ograniczającymi apetyt?

I jeszcze jedno. Zwykle problemy z wagą mają podłoże psychologiczne. Tak
więc "dieta" to tylko jeden z kroków, które powinnaś podjąć. Dobrze byłoby
może także wybrać się do psychologa?

Tak czy inaczej - trzymam za Ciebie mocno kciuki, bo wiem, jak trudno wziąć
się za siebie i wytrwać w odchudzaniu, a potem w utrzymaniu wagi.

pozdrawiam, misiczka

--
Gdy mężczyzna prosi dziś o rękę kobiety,
to znaczy, że resztę miał już wcześniej.
Alberto Sordi