Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: [przedszkole] epizod drugi
Date: Tue, 8 Sep 2009 16:08:18 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 25
Message-ID: <h85om2$4jj$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <h85nqi$2kk$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: aasc200.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1252419074 4723 83.5.214.200 (8 Sep 2009 14:11:14
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Sep 2009 14:11:14 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3598
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:44567
Ukryj nagłówki
Użytkownik "lemonka" <...@a...com> napisał w wiadomości
news:h85nqi$2kk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Przez cały tydzień pani nauczycielka podkreślała, że trzeba napisać
> upoważnienie, jeśli ma dziecko z przedszkola odebrać ktoś inny niż
> rodzic. Wczoraj na zebraniu z całą mocą powtórzyła, że należy mieć przy
> sobie dowód osobisty, by odebrać dziecko, bo będą ściśle sprawdzać. Do
> tej pory odbierałam Dziecko osobiście, pani jeszcze nie widziała mojego
> męża na oczy. Dziś Dziecko odebrał mąż, a pani w ogóle nie zauważyła,
> że dziecko poszło. Dopiero, gdy mąż się głęboko pani ukłonił, pani
> pożegnała go szerokim uśmiechem. Równie dobrze mogło pójść z wujkiem,
> sąsiadem albo lumpem z osiedla, bo nadal do przedszkola, do sal dzieci
> może wejść kto tylko zechce. Czy w przedszkolach, do których chodzą
> wasze dzieci jest tak samo, czy tylko ja trafiłam na felerne
> przedszkole? A może mam zbyt wygórowane wymagania będące efektem
> długich lat czytania usenetowych grup dzieciowych?
Źle trafiłaś.
Przynajmniej jak na obecne czasy, bo 35 lat temu to był standard, że dawało
się dziecko temu, kto przyszedł. Ja kiedyś wyszłam z przedszkola z grupą
"dużych ludzi", którzy upierali się, że przysłała ich po mnie moja mama. Co
się nie do końca okazało prawdą, dobrze, że faktycznie przyszli w dobrej
wierze i oddali mnie w całości rodzicielce ;-)
Agnieszka
|