Data: 2002-10-07 14:01:10
Temat: Re: przesadzam??
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:anrns9$rog$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał
>
> Pamięta jak ja byłam w szpitalu jako dziecko ... rodzice przychodzili
tylko
> w odwiedziny do dzieci (takie czasy) a resztę czasu spędzały dzieci same
...
> wspaniale się integrując i bawiąc z personelem.
A moja Mama weszła na oddział kiedyś "nie w trakcie" odwiedzin. Zastała małe
dzieci pozamykane w łóżeczkach, brudne, obrzygane, obsmarkane, zesikane itp.
Panie pielęgniarki oglądały TV w dyżurce.
Moja Mama odczepiła swojego obsranego po pas synka (miał trochę ponad 1,5
roku) od kroplówki i wyszła.
Nikt nie zauważył, że zniknęło dziecko.
Dodam, że po pobycie w szpitalu mój brat ponownie zaczął się moczyć,
przestał mówić i przestał jeść.
A był tam 3 doby.
Kiedy byłam z moją 1,5 roczną dziewczynką w szpitalu, widziałam, że panie
pielęgniarki nie zajmowały się zbyt gorliwie dzieciaczkami, z którymi nie
było nikogo. Wiadomo - małe dziecko nie opowie nikomu, że rozpaczliwie
płakało i nikt nie przyszedł.
Ola
|