Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: przesadzam??
Date: Tue, 08 Oct 2002 13:53:58 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 64
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <anrhe1$aps$1@news.onet.pl> <anrknp$888$1@news.tpi.pl>
<anrn0m$1g0q$1@news2.ipartners.pl> <anrns9$rog$1@news.tpi.pl>
<anrqna$g9h$1@absinth.dialog.net.pl> <anrsvh$ru1$1@news.tpi.pl>
<anrtsv$2cb$1@absinth.dialog.net.pl> <antqqn$rqe$1@news2.tpi.pl>
<anu0n2$hsu$1@news.onet.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1034078026 16508 212.244.192.22 (8 Oct 2002 11:53:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Oct 2002 11:53:46 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:22840
Ukryj nagłówki
sveana wrote:
>
> Marta wrote:
> >Nie wiem jak
> > inne dzieci, ale mój akurat pozostawiony bez rodziców jest
> > zdecydowanie bardziej samodzielny i co więcej cieszy się, że sam
> > sobie z problemem poradził.
>
> No wlasnie. Nie wiesz. Wiec nie generalizuj.
>
> >Tylko trzeba mu najpierw dokładnie
> > wytłumaczyć co będzie, czy i jak bardzo będzie bolało itd. itp. bez
> > kitów, że tylko zaswędzi - lepiej przesadzić z opisem spodziewanego
> > bólu.
>
> He he, nastraszyc a potem obserwowac, jak histeria sie zmienia w zdziwienie?
> Troche to sadystyczne.
>
> Podejrzewam, że gdybym koczowała z nim w szpitalu, to byłby
> > płacz i rozczulanie się nad sobą
>
> Osz kurde, a tego to my nie chcemy, najgorzej jak nam dziecko okazuje swoje
> uczucia, a twardziel ma byc, no nie?
>
> > Pierwszy pobyt (2,5 roczne dziecko, poważna operacja) był w Gdańsku
> > przy Kartuskiej - jeszcze przed remontem, syf straszny, ale młodemu
> > się podobało - zwłaszcza pierwszy posiłek który mógł zjeść
> > samodzielnie, do tej pory twierdzi, że najlepsze budynie dają w
> > szpitalu.
>
> Widocznie tylko to bylo ok i tylko to chce pamietac.
>
> Fakt, że tylko jedna matka była z dzieckiem 24h/dobę
> > (dziecko raczej umierało niż zdrowiało), było też sporo dzieci do
> > których rodzice przychodzili raz w tygodniu
>
> Tak, czytalam sobie w minione swieta Bozego Narodzenia jak to sie zwieksza
> ilosc hospitalizowanych dzieci w Polsce - po to, by rodzice mieli "troche
> wolnego". Ale czy to zjawisko nalezy pochwalac?
>
> >i dwójka dzieci
> > oddziałowych (zostawionych po porodzie w szpitalu i tak parę lat tam
> > mieszkały),
>
> Fajny szpital, nie ma co, i przestrzegajacy przepisow!!!! (to byla ironia,
> jakby kto nie wiedzial)
>
> >więc my w porównaniu spędzaliśmy bardzo dużo czasu z
> > dzieckiem, ale było to średnio raptem 4-5 godzin dziennie.
>
> No fakt, w takim skladzie porownanie zawsze bedzie na Twoja korzysc. Kurcze,
> moze ja tez wysle malego na "szpitalne kolonie"?
Intrygujace... Jesli znajduje sie mama, która na podstawie _wlasnych_
doswiadczen ze _swoim_ dzieckiem osmieli sie inaczej napisac niz
wiekszosc to znaczy, ze generalizuje, straszy, bezduszna i sadystka
prawie. Skoro zas osmieli sie bronic swoich racji i _zaatakowana_
odpowie- to juz: "zadarlas ze mna, a ja sobie na takie ekscesy nie
pozwole". Intrygujace...
pzdr
agi ( bezdzietna, jak na razie uwazam, ze z dzieckiem nalezy byc, gdy
jest to niezbedne co jednak wcale nie oznacza zawsze i wszedzie )
|