Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.intelink.pl!news.bipnet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.dialog.net.pl!not-fo
r-mail
From: "JoJo" <g...@p...fm>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: przesadzam??
Date: Tue, 8 Oct 2002 14:25:16 +0200
Organization: Dialog Net
Lines: 44
Message-ID: <anuis2$odc$1@absinth.dialog.net.pl>
References: <anrhe1$aps$1@news.onet.pl> <anrknp$888$1@news.tpi.pl>
<anrn0m$1g0q$1@news2.ipartners.pl> <anrns9$rog$1@news.tpi.pl>
<anrqna$g9h$1@absinth.dialog.net.pl> <anrsvh$ru1$1@news.tpi.pl>
<anrtsv$2cb$1@absinth.dialog.net.pl> <antqqn$rqe$1@news2.tpi.pl>
<anu0n2$hsu$1@news.onet.pl> <3...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dial1543.wroclaw.dialog.net.pl
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1034079939 25004 217.30.154.19 (8 Oct 2002 12:25:39
GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Oct 2002 12:25:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:22846
Ukryj nagłówki
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3DA2C756.939312E0@poczta.onet.pl...
>
> Intrygujace... Jesli znajduje sie mama, która na podstawie _wlasnych_
> doswiadczen ze _swoim_ dzieckiem osmieli sie inaczej napisac niz
> wiekszosc to znaczy, ze generalizuje, straszy, bezduszna i sadystka
> prawie. Skoro zas osmieli sie bronic swoich racji i _zaatakowana_
> odpowie- to juz: "zadarlas ze mna, a ja sobie na takie ekscesy nie
> pozwole". Intrygujace...
z doswiadczeń "własnych" : nawet jeśli moje własne uczucia (a takze oczy)
mówią mi ze z dzieckiem i jego uczuciami jest ok. to póxniej okazuje się że
to było złudzenie a nie prawda
np. moje o swoich odczuciach szpitalnych opowiedziało mi prawie dwa lata
później - było zupełnie inaczej niż nam się wydawało, było o 180 stopni
inaczej, było o 180 stopni gorzej
> pzdr
> agi ( bezdzietna, jak na razie uwazam, ze z dzieckiem nalezy byc, gdy
> jest to niezbedne co jednak wcale nie oznacza >zawsze i wszedzie )
pewnie, że nie zwłaszcza jak zaczyna dorastać i później :)))
jedak obecność kogoś bliskiego w szpitalu przy maluchu to nie jest zawsze i
wszędzie
jednak jeśli rodzice nie uważają za potrzebne towarzyszyć swojemu dziecku w
ciężkich dla niego chwilach to przecież nikt ich do tego nie zmusi -
przepisu takiego nie ma i po sądach nikt ich włóczył nie będzie
i jest zasadnicza różnica pomiędzy rozhisteryzowanym dzieckiem z
rozhisteryzowanymi rodzicami a chorym dzieckiem i wspierającymi je rodzicami
i że sobie pozwolę przytoczyć kilka słów psychologa: dziecko w tym wieku
zawsze bedzie odbierać szpital źle, mniej lub więcej ale zawsze źle, rodzice
których interesuje dobro ich dziecka, jego uczucia postarają się o
zminimalizowanie szkód na ile mają możliwości, natomiast inni rodzice
postarają się nie zauważyć potrzeb swojego dziecka i tym samym nie będzie
problemu. Ale tylko dla nich.
Wiecie, czasem potomek sam zmusza rodziców do zajrzenia pod teksty : jest
fajnie, wszystko w porządku itp. Najczęściej nie jest w porządku tylko nam
jest wygodniej tak uwazać.
pozdr.Joanna
|