Data: 2014-05-30 15:38:52
Temat: Re: pstrąg zapiekany w chlebie
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-05-30 12:18, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:53884c01$0$2236$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2014-05-27 17:11, FEniks pisze:
>>>
>>> A ja sobie zrobię tę wersję z francuskiego, jak tylko uda mi się
>>> kupić jakąś fajną rybkę.
>>
>> No i zrobiłam wczoraj. Z filetem pstrąga łososiowego. Najpierw
>> podsmażyłam na patelni pokrojone w paski: cukinię, cebulę, paprykę,
>> pomidory (te ostatnie z puszki), z solą, odrobiną cukru, czosnkiem,
>> pieprzem, bazylią, do momentu aż pomidory odparowały. Potem wyłożyłam
>> to wzdłuż środka płata ciasta francuskiego, na to dałam posoloną rybę,
>> boki ciasta pokroiłam w paski i połączyłam przekładając na przemian.
>> Górę posmarowałam rozkłóconym jajkiem, piekłam 25 minut w 200
>> stopniach, pod koniec pieczenia posypałam wierzch wiórkami żółtego
>> sera. Nie chciało mi się bawić w origami, bo nie zależało mi aż tak
>> bardzo na wizualnym efekcie (to był zwykły obiad), ale i tak wyszło
>> całkiem całkiem ładne danie. Zdjęcia niestety nie mam, bo byliśmy
>> głodni i nikomu nie w głowie było fotografowanie. A może szkoda, bo by
>> trochę przestygło, a tak - z łakomstwa poparzyłam sobie podniebienie,
>> czego skutki odczuwam do dziś.
>
> Fajnie, teraz przeglądam sobie to wszystko- i chyba dominującym uczuciem
> jest...przygnębienie własnym brakiem umiejętności kulinarnych. Dostałem
> sporo rad- ale nie wiem, czy będę je umiał dobrze spożytkować
> :-(
A dużo masz piniondzów?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|