Dnia 25 lipiec (wtorek) o godz. 14:35, Piotr Grela (interpio) napisał(a)
co następuje:

> Dziś z rana strasznie zmęczony byłem.
> Wczoraj pojechałem z Oleśnicy do Malczyc, odwiedzić chorego kolegę. W jedną stronę
> do pociągu spokojnie, obsługa konduktorska pomogła w dostać się do pociągu,
> w kasie Oleśnicy panie z całą uprzejmością dowiadywały się w centrali czy muszę
> płacić bilet za handbika.
>
> W drugą stronę, około godz. 20-21 stałem na peronie, pociąg sobie przyjechał
> i pojechał, nikt z obsługi konduktorskiej nie wyjrzał i nie zapytał się
> czy pomóc się dostać do pociągu.
> Przedtem stałem koło dyżurnego ruchu i wołałem, żeby kanalia wyjrzała i nic.
> Byłem na swoim tym wolnym handbiku i musiałem 7,5 godziny pedałować do domu.

To miałeś podróż z przygodami.
--
Nie jest sztuką pomylić się lecz naprawić swój błąd
Pozdrawiam
Paulla