Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Kasiatoya" <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: pytanie do mężatek
Date: Sun, 19 Sep 2004 23:55:56 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 65
Message-ID: <cikv3s$jc5$1@inews.gazeta.pl>
References: <cijo4q$h84$1@nemesis.news.tpi.pl> <cijpj9$b0t$1@news.onet.pl>
<cijqq6$q22$1@nemesis.news.tpi.pl> <cijrg1$f83$1@news.onet.pl>
<cijsb6$o01$1@atlantis.news.tpi.pl> <cijtun$kn3$1@news.onet.pl>
<cikqhh$1j5$1@inews.gazeta.pl> <cikr5h$4ar$1@inews.gazeta.pl>
<ciksca$9aq$1@inews.gazeta.pl> <ciksrb$b9j$1@inews.gazeta.pl>
<cikub8$gnn$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 82.160.69.60
X-Trace: inews.gazeta.pl 1095630780 19845 82.160.69.60 (19 Sep 2004 21:53:00 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 Sep 2004 21:53:00 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2739.300
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-User: kasiapuchacz
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:62592
Ukryj nagłówki
> > tak to straszne ale zle mnie zrozumiales myslac ze w ten sposob
> > usprawiedliwiam kata
> > postaram sie wygrzebac jakies tytuly ksiazek o psychologii gdzie jest
> > troszke napisane o ralicji ofiara-kat i uzaleznieniu/powiazaniach
jednego
> od
> > drugiego
>
> Wiesz: delikatnie mówiąc mam gdzieś taką psychologię, która skupia się na
> usprawiedliwianiu gwałtów, przemocy i innych tego typu spraw, wskazując na
> nawet "nieświadomą" winę ofiary...W pewnych przypadkach (np. ojciec
katujący
> swoje własne dzieci - nie tak znowu rzadki obrazek w polskich rodzinach) -
> nawet nie mam ochoty zastanawiać się nad podłożem "relacji ofiara-kat" -
co
> dopiero mówić o szukaniu "winy" w zachowaniu ofiary...
przepraszam
zdaje sie zle sie wyrazilam bo kompletnie mnie nie zrozumiales!
nie rozpatruje tego w kwesti winy
i nie usprawiedliwiam w ten sposob przemocy (ile razy mam to jeszcze napisac
zebys przeczytal i zrozumial?)
chcialam tylko zaznaczyc ze sytuacja nie jest tak prosta jakbys chcial to
widziec i porownanie wydalo mi sie zupelnie nietrafione
> Zatem - jak już pisałem - zaręczam Ci, ze tłumaczeniem wszystkiego na
> zasadzie akcja/reakcja doprowadzasz postrzeganie świata do absurdu -
> negujesz zupełnie istnienie pojęć dobra/zła, grzechu/winy/krzywdy,
> sprawcy/ofiary...
dla mnie wlasnie taki sposob myslenia prowadzi do absurdu
nie potrafie jednoznacznie podzielic swiata w ten sposob dobre/zle
wina/grzech czarne/biale
> Jeszcze raz powtórzę - na świecie jest wielu krzywdzących, którzy czynią
źle
> bez "konkretnego powodu"
wedlug mnie zawsze istnieja powody nawet wtedy jesli ich na pierwszy rzut
oka nie widac tylko sa ukryte gleboko w ludziach lub ciagach sytuacji
> i bezduszności. Wielu jest też ludzi skrzywdzonych, którzy na krzywdę
jaka
> ich spotyka w żaden sposób nie zasłużyli....
a kto to ocenia?
kto ocenia kto jest winny kto i na co zasluzyl itp.?
czy ty sie nie bawisz przypadkiem w pana boga tak ferujac wyrokami?
> powyższym zdaniem, to faktycznie uważam, że dalsza nasza dyskusja jest
> bezcelowa. Mam tylko nadzieję, że podobny do Twojego sposób myślenia nie
> jest udziałem prawników - nie chciałbym znaleźć się w sytuacji, gdy
zostanę
> przez kogoś skrzywdzony (np. pobity/okradziony) a sąd orzeknie, że czyn
> krzywdzącego mnie był widocznie reakcją na jakąś blizej niesprecyzowaną
> (nieświadomą?) "akcję" z mojej strony ...więc o winie/karze nie może być
> mowy.
poniewaz w niewlasciwy sposob mnie zrozumiales (byc moze to wina mojej
wypowiedzi) zostawie to bez komentarza
kasiatoya
|