Data: 2004-09-23 21:37:50
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ciunq4$a1v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nikomu nie odmawiam do nieczego prawa. A raczej więcej tych praw
przyznaję.
> Zgadzam się, że emocje go trują, zgadzam się, że jest skrzywdzony i
> podpisuję się pod tymi, którzy uważają, że powinien znaleźć w sobie siłę
aby
> ten związek przerwać....
Najbardziej smutne jest to że sam pozwala aby te uczucia dominowały nad nim.
Jego słowa w najwiekszym stopniu przeszkdzają jemu samemu pozbierać swoje
życie do kupy.
> Ale nie mam wrażenia, że rozciąga to sitko na wiele kobiet. Ma prawo tak
je
> postrzegać po tym co przeżył. Mam wrażenie, ze jego twardy, męski post da
> zdradzanemu więcej pożytku niż "różowe okulary" i mówienie, że wszystko
> będzie super....
To nie są twarde męskie posty, to raczej posty osoby która nie może znaleźć
rozwiązania.
> Sorry, że tak to zabrzmi ale to jest skrajna naiwność.Może
> być wspaniale, może być super, ale będzie bardzo ciężko, będzie dużo
> negatywnych emocji i sytuacji trudnych. I uważam, ze autor postu ma prawo
do
> bycia 100- krotnie bardziej podejrzliwym i nieufnym.. Niestety
kobiety,które
> spotkał Grzech chodzą po tym świecie i istnieję. Nikt nie wie ile ich jest
> ale są....
Oczywiście że ma prawo marnować czas.
Jacek
|