From: "Basia" <b...@p...onet.pl>

> Dzis kolejny raz do ropaczy doprowadzila mnie proba zrobienia polewy
> czekoladowej na ciasto;-( Moze ktos wie dlaczego dzieje sie cos
> takiego - w pewnym momencie podgrzewania wszystkich skladnikow - tzn.
> masla, cukru, kakao i odrobiny wody, oddziela sie tluszcz i w garnku
> sa dwie rzeczy - plynne maslo i zbita kakaowa breja ...
> Moze ktos mi podpowie jak zrobic porzadna polewe na ciasto zeby sie
> ladnie rozprowadzila i zastygla tak, zeby nie brudzic palcow podczas
> jedzenia ciasta.
> pozdrawiam
> Basia

Basiek :-)
Wydaje mi sie, ze nie nalzey uzywac masla do takiej gotowanej polewy - moim zdaniem
jest zbyt miekkie, i... w tym momencie wpadlo mi
to do glowy, byc moze ma zbyt wielka zawartosc tluszczu! - alu tylko technologiwie
zywnosci moga cosik sensownego owiedziec - tak
przynajmniej mysle]
Ja uzywam [wlasciwej byloby powiedziec: uzywalam] badz margaryny ZWYKLEJ [czyli nie
mlecznej!],a kiedys, kiedys, w bardzo
niepamietnych czasach, tluszczu palmowego , ktory kupowalam w NRD. W przypadku
tluszczu palmowego dodawane byly zoltka jaj.
Wracajac do polewy podstawowej: margaryna zwykla, woda - co najmniej 2 lyzki stolowe,
kakao wymieszane z lyzeczka [tu tylko metoda
prob i bledow jesli chodzi o ilosc, ale nie wolno dac za duzo maki kartoflanej]; ja
to wszystko laduja do niewielkiego pekatego
garnuszka z dziobkiem jednoczesnie, i podgrzewam. Dodaje jeszcze aromat i, ew. otarta
skorke z cytryny [to na samym koncu].
Uuuuuuuuuufffffff.... nareszcie odblokowala mi sie pamiec, jesli chodzi o robione
przeze mnie polewe...
Wybacz, ze czekalas na to kilka miesiecy :-)
Barbara



---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.461 / Virus Database: 260 - Release Date: 2003.03.10

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia