Data: 2001-09-18 01:19:03
Temat: Re: rady, rady, rady.... a propos odpowiedzialnosci
Od: Carrie <c...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 17 Sep 2001 21:58:59 +0200 "krzysztof\(ek\)"
<k...@p...onet.pl> nadmienił(a):
>> Chyba ostro pozbiera ta niewiasta. Nie wiem cyz zauwazyles ze chyba
>miala
>> typowe OKV? Juz ja grzecznie (mam nadzieje) popraosilem by takich
>glupot
>> nie gadala bo tylko ludziom szkode przyniesie.
>
>Nie wiem, co ma a czego nie ma, poniewaz nie potrafie tego ocenic na
>podstawie postow na grupie, ani nie mam takiej ochoty.
I bardzo słusznie, ja Ciebie ani nikogo innego wcale o to nie proszę.
Nie ma, tylko miała, jeśli już. I nie prosiła o rady nieznajomych i
niekompetentnych ludzi.
I, przepraszam, kto Wam dał prawo oceniania, czy ktoś mówi głupoty,
czy nie? Czy jesteście lekarzami? Macie jakieś doświadczenia na dany
temat? A może choćby wiarygodne źródła? Jeśli tak - milknę natychmiast
i już się nie wyrywam, bo przecież to specjalista ocenia, co dolega
pacjentowi, a nie delikwent :>
Druga rzecz: jeśli lekarz potwierdził, że domniemana depresja jest
depresją, to na jakiej podstawie ktoś z Was może stwierdzić, że nią
nie była?
Carrie
|