Data: 2002-07-10 08:53:24
Temat: Re: remont a cisza
Od: Jo'Asia <J...@r...art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jolanta Pers wystukała w wiadomości <aggrr1$flm$1@news.gazeta.pl>:
> Szanowanie powinno być wzajemne. I polegać m.in. na tym, że nie leci się z
> mordą do sąsiada, kiedy ten raz na rok wierci otwory pod półkę o 20.00. Bo ja
> tak robię. Nie robię tego codziennie, parę minut hałasu jest do przeżycia, a
> statystycznie każdy od czasu do czasu ma potrzebę typu powieszenie karnisza.
> Zresztą wolno mi.
Chciałam zauważyć, ze na podstawie tego regulaminu również odkurzanie odbywa
się wyłącznie w weekendy. Takoż bicie kotletów. No bo jeśli ktoś pracuje od
8 do 16 to akurat o 6 wstanie, zje śniadanie i sie wyszykuje, wyjdzie do pracy,
a po pracy zrobi zakupy i jak raz na 18 będzie w domu.
> Ja _przestrzegam_ regulaminu _mojej_ wspólnoty mieszkaniowej. Jak komuś on
> nie odpowiada, to może spróbować go zmienić - tylko na szczęście u nas
> propozycja wprowadzenia ciszy "nocnej" o 18.00 zostałaby powitana śmiechem z
> tarzaniem się i popiskiwaniem - względnie może się wynieść do buszu.
> Ewentualnie do wprowadzajacych takie innowacyjne przepisy wspólnot,
> zamieszkałych zapewne przez emerytów, bezrobotnych i gospodynie domowe,
> nikomu nie ubliżając.
E, dlaczego? Wystarczy pomoc domowa przychodząca w południe i odwalająca
wszystkie prace domowe.
Jo'Asia
--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
Ze zbiorów bilioteki pintyjskiej: "Klejnoty korybne"
|