Data: 2009-05-15 14:49:57
Temat: Re: robak w rybie? nie dla wrażliwych
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 15 May 2009 15:32:04 +0200, jadrys napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 13 May 2009 22:16:24 +0200, jadrys napisał(a):
>>
>>
>>> smiechu pisze:
>>>
>>>> Jest taki tasiemiec, ligula interstinalis czy jakoś tak, rowija się w
>>>> układzie pokarmowym ryby.
>>>> A co to ma wspólnego z pl.rec.kuchnia?
>>>> Ponoć, za starych śp dobrych czasów wśród rybaków uchodził za przysmak
>>>> (prosto z patelni - paluszki lizać, w końu to czyściutkie białko).
>>>> przepraszam
>>>> i pozdr.
>>>> smiechu
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Na Bałkanach nadal jest przysmakiem.. Występuje jednak tylko w rybach
>>> słodkowodnych..
>>>
>>
>> Weź przestan, bo się porzygam. Kiedyś w wędzonych piklingu (nie jest
>> słodkowodny) znalazłam przy kręgosłupie w środku takie zwiniete w spiralkę
>> coś - dosyć twarde, średnica spiralki może ze 4 mm, nieżywe. To było lata
>> temu. Całe lata już nie jem/y wędzonych śledzi.
>>
> Twój przypadek też nie jest zbyt apetyczny brrrr. Wogóle do kupowanych
> wędzonych ryb należy podchodzić z dużą ostrożnością. ani się tego nie
> myje, ani nie podaje obróbce termicznej - co na niej (w niej) to w brzuchu..
Dlatego chyba częściej będziemy wykorzystywać własną wędzarkę prócz wędlin
także do ryb - można kupić wypatroszone ryby w Makro (jeśli mąż akurat nie
złowi), dobrze sobie obejrzeć i samemu przyrządzić - wrzuca się w solankę,
potem wędzi.
|