Data: 2004-05-06 21:15:32
Temat: Re: rofl
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal w wiadomości news:slrn.pl.c9ktuh.26u.michal_@unique_mike.computer
pisze:
>>> Zresztą- wg. mnie na pewno celem Kwaśniewskiego nie było zanegowanie
>>> wegetariazmu.
>>
>> Chyba jednak niezbyt dokladnie czytasz rzeczy zwiazane z DO, a
>> dostepne w sieci :)
> Na pytanie "Co było celem Kwaśniewskiego, kiedy popularyzował dietę?"
> można odpowiedzieć różnie
Byc moze, jednak to akurat pytanie padlo dopiero teraz i zupelnie nie
rozumiem, dlaczego laczysz je z moja poprzednia wypowiedzia. Oczywiste jest,
ze Kwasniewski tworzac i popularyzujac swoja diete nie mial na celu
zanegowania wegetarianizmu. Jednak z pewnoscia zanegowanie wegetarianizmu
jest jednym z celow, do ktorych dazy, a ktore z kolei pomagaja w podpieraniu
jego teorii dietetycznych. Wegetarianizm stoi przeciez w sprzecznosci z
glownymi zasadami jego diety, takimi jak jak stawianie produktow
odzwierzecych ponad roslinnymi, supremacja tluszczow nasyconych, czy w koncu
teoria o optymalnym funkcjonowaniu mozgu. Innym takim celem, nazwijmy go
taktycznym, jest np. doprawianie geby lekarzom nie zwiazanym z dieta
optymalna czy producentom lekow, przedstawianie wspolczesnej nauki w
negatywnym swietle (coby czytelnikom latwiej bylo lykac "rewelacje" z lat
50. i 60., ktore juz dawno poszly do lamusa, ale akurat podpieraja jego
teorie). Naprawde trzeba to tlumaczyc?
|