Data: 2004-05-07 08:44:55
Temat: Re: rofl
Od: Michal <m...@s...nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Our newsgroup friend Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:
>> Na pytanie "Co było celem Kwaśniewskiego, kiedy popularyzował dietę?"
>> można odpowiedzieć różnie
>
> Byc moze, jednak to akurat pytanie padlo dopiero teraz i zupelnie nie
> rozumiem, dlaczego laczysz je z moja poprzednia wypowiedzia.
Zaczęło się od Chaciura.
> Oczywiste jest,
> ze Kwasniewski tworzac i popularyzujac swoja diete nie mial na celu
> zanegowania wegetarianizmu.
Ufff, przynajmniej tyle przyznajesz :)
> Jednak z pewnoscia zanegowanie wegetarianizmu
> jest jednym z celow, do ktorych dazy, a ktore z kolei pomagaja w podpieraniu
> jego teorii dietetycznych.
To samo można napisać o wegetarianach, nie widzę w tym nic złego.
> Wegetarianizm stoi przeciez w sprzecznosci z
> glownymi zasadami jego diety, takimi jak jak stawianie produktow
> odzwierzecych ponad roslinnymi, supremacja tluszczow nasyconych, czy w koncu
> teoria o optymalnym funkcjonowaniu mozgu.
Jeżeli chodzi o zasady diety to fakt- takie są. Analogicznie
wegetarianizm nie dość, że mówi o supremacji produktów roślinnych to
jeszcze zabrania jedzenia produktów zwierzęcych. Każdy ma swoje racje,
Kwaśniewski stara się opierać na wiedzy biochemicznej, wegetarianie też
:)
Natomiast dorabianie ideologii do diety- występuje także po obydwu
stronach...
> Innym takim celem, nazwijmy go
> taktycznym, jest np. doprawianie geby lekarzom nie zwiazanym z dieta
> optymalna czy producentom lekow, przedstawianie wspolczesnej nauki w
> negatywnym swietle
Może nie tyle nauki co samej medycyny. I nie robi to Kwaśniewski chyba
bez przyczyny?
> (coby czytelnikom latwiej bylo lykac "rewelacje" z lat
> 50. i 60., ktore juz dawno poszly do lamusa, ale akurat podpieraja jego
> teorie).
A o czym konkretnie mówisz?
--
Mike
|