Data: 2004-05-07 19:35:49
Temat: Re: rofl
Od: " annaklay" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
> - no i zaleca się dużą ilość włókien z powodu ochronnego (podobno)
> działania przeciw rakowi jelita grubego.
>
> Jak na razie, to też konkretnych dowodów na to nie ma.
> Badania czy błonnik pokarmowy ma jakikolwiek związek z nowotworem
> okrężnicy, przeprowadzone na 88 757 pielęgniarkach w ciągu szesnastu lat
> wykazały 787 przypadków nowotworu okolic odbytowo-okrężnicznych, a z
> analizy danych wynikało, że nie ma żadnych dowodów, że większy udział
> błonnika w diecie zmniejsza zapadalność na nowotwór okrężnicy.
> POD WZGLĘDEM RYZYKA ZACHOROWANIA NA NOWOTWÓR MIĘDZY GRUPĄ
> "WYSOKOTŁUSZCZOWĄ" A GRUPĄ "NISKOTŁUSZCZOWĄ" NIE BYŁO ŻADNEJ RÓŻNICY.
> A więc znowu wciskanie czytelnikom biochemii rzekomej antyrakowej zalety
> błonnika.
> Czyli w sumie - zalecanie większych ilości węglowodanów nie ma naukowego
> uzasadnienia.
> No i co? Może czujesz się obrażony? Szkoda, że nie zrozumiałeś mojej
> intencji, chciałam tym linkiem jedynie udowododnić, że błonnik jest jak
> najbardziej wskazany, wręcz niezbędny - ALE DLA PRZEŻUWACZY.
> A my, ludzie - nie jesteśmy przeżuwaczami... :)
> Masz rację, dla teoretyków rzeczywiście jest nieweryfikowalna.
> Królową prawdy jest praktyka---> gorzka praktyka:-(
http://www.dieta-optymalna.info/wydarzenia.php?akcja
=pokaz&numer=24
Ciekawe jak dlugo zamierza ta osoba jeszcze bredzic?
annaklay
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|