Data: 2009-08-03 22:01:18
Temat: Re: rola ojca
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" napisał:
> >>>>>> słońcu, rzucając w jej stronę oślepiające błyski. Poczęstowałam
> >>>>>> ją kapustką. Ale odmówiła, wstrętna zazdrośnica!!!!!!!!!!!!!
> >>>>>> Widać jada koszernie!!!!!!!!!!!!! :>:>:>:> Takie są
> >>>>>> baby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tu
> >>>>>> też!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:P:P:P:P:P:P
> >>>>> Bożesztymój, Ikselki są już trzy! One się przez podział
> >>>>> rozmnażają czy przez pączkowanie? A może ksiądz jegomość
> >>>>> w tajemnicy na plebanii eksperymenty z klonowaniem przeprowadza?
> >>>>> Pozdrowienia od Aichy wstrząśniętej i zmieszanej...
> >>>> Koktajlowo się zrobiło. :D
> >>> Niestety żadne drożdże do koktajli się nie nadają. Chyba ;)
> >>> Jakby tak jakąś beczkę dębową ze mchem albo cuś... a z puszczy
> >>> jodłowej to nic do mieszania nie będzie, najwyżej żywica :>
> >> Widziałem gdzieś jakąś reklamę firmy, kóra wytwarza, produkuje,
> >> hoduje - czy jak to tam się je robi - drożdże. I coś tam było o
> >> alkoholu, więc myślę, że się jakieś nadają. Ale ja się na tym nie
> >> znam.
> > Ale do robienia koktajli (klasycznych) nie nadaje się każdy alkohol,
> > a wina owocowe w szczególności :D
> Ale może do nieklasycznych? Na przykład "co tam pod ręką aby
> wstrząsnęło i zmieszało".
Do tego nie trzeba ani alkoholu ani nawet drożdży :D Wystarczy pożywka.
Liofilizowana ;)))
--
Pozdrawiam - Aicha
|