Data: 2003-04-26 17:58:47
Temat: Re: rola ojca w wychowywaniu dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Premier wrote:
Jak to jest u was rozwiązane czy faceci
> którzy pracują i przychodzą z pracy do domu o godzinie 18 muszą jeszcze w
> nocy zajmować się dzieckiem, czy może macie to jakoś podzielone.
Dawno to było, ale pamiętam. Było tak, jak u Ciebie, tzn. TŻ w pracy, ja z
dzieckiem.
> Bo moim zdaniem jeżeli ja pracuję i przychodzę po pracy zrypany jak wół
> to chyba należy mi się choć w nocy trochę spokoju, żeby z rana pójść
> wypoczętym do pracy ? no nie ?
Niby tak, ale ja mam wspaniałego męża, który mimo to, że padał na pysk po
przyjściu z pracy, potrafił zauważyć, że śpię na stojąco i od czasu do
czasu sam proponował, że dziś to on wstaje do dziecka - jemu jedna zarwana
noc wielkiej różnicy nie zrobi, a mi jedna przespana noc wtedy dawała
bardzo dużo ( dziecię przez dwa lata nie wiedziało, że w nocy się sypia)
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
|