Data: 2005-01-15 14:46:07
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:csb8pb$l72$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
> news:csaurq$40l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Indywidualny przypadek wymaga osobnej diagnozy. Natomiast moje uwagi
>> raczej mają na celu zmianę relacji do instytucji małżeństwa na bardziej
>> odpowiedzialną i służebną. Zawieranie małżeństwa w celu, żeby mi było
>> dobrze nie daje dużych szans na trwałość.
>
> Hm... moim zdaniem, małżeństwo powinno zawierać się właśnie świadomie w
> celu, żeby mi, mojemu współmałżonkowi i dzieciom było dobrze.
Postawiłbym inną kolejność. żeby mojemu współmałżonkowi, dzieciom i na końcu
mi było dobrze.
To bardzo dużo zmienia.
>Miałeś na uwadze jakiś inny cel?
Trochę inną hierarchię.
> Udręczenie siebie i najbliższych? Watpię.
Miłość wymaga poświęceń. Czy troskę o rodzinę nazwiesz udręczniem?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|