Data: 2005-01-17 20:05:13
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:csftg7$r0q$1@news.onet.pl...
>> Mogę zrozumieć, jeżeli małżonek odchodzi, ale jeżeli sam chcesz rozwodu,
> to
>> nie mów, że nie możesz.
>
> W momencie gdy ktos chce rozwodu,wie ze nie widzi swojego zycia przy
> zonie/mezu.Nie kocha go juz,ma dosyc,zwatpil w jego poprawe,nie chce sie
> meczyc,wszystkie proby naprawnienia malzenstwa zawiodly,trudno to pojac??
Ale kto występuje z inicjatywą odejścia?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|