Data: 2005-04-17 16:21:22
Temat: Re: schaboszczak po prowansalsku a'la Dajczak
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <d3tjfp$61f$1@news.onet.pl>,
Tomasz Dajczak <k...@p...onet.pl> wrote:
> Pichcąc dzisiaj niedzielny obiad postanowiłem odświeżyć oklepanego do
> bólu schaboszczaka:
>
> pokrojony w plastry schab posmarowałem musztardą sarepską
> posypałem ziołami prowansalskimi, solą, pieprzem i suszonym czosnkiem
> ku zgrozie żony utłukłem pomusztardowany schab na cienkie kotlety
> (o dziwo pryskało musztardą znacznie mniej niż się spodziewałem)
> przet potłuczeniem z drugiej strony powtórzyłem musztardzenie i
> przyprawianie
> zostawiłem na pół godzinki
> obtoczyłęm w mące, jajku i bułce tartej
> i usmażyłem na złoty kolor na oliwie z oliwek
>
> do tego ziemniaczki z wody po nowemu, to znaczy:
> obrałem, wrzuciłem do gara z osoloną wodą
> dorzuciłem do tego suszonego koperku, gorczycy, pieprzu, suszonej cebuli
> i kminku
> ugotowałem i odcedziłem
> udusiłem z dodatkiem oliwy extra virgin
Tylko co ten schaboszczak miał wspólnego z kuchnią prowansalską, poza
użyciem gotowej mieszanki ziołowej, czosnku (suszonego!!!) i oliwy extra
virgin do kartofli?
Na mój gust stanowczo przesadziłeś z dosmaczaniem. Typowe dla
początkujących, mija z czasem.
Władysław
|