Data: 2001-03-12 18:25:42
Temat: Re: sektarianizm
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
em wrote:
> Pat, "pięć nocy nie spałem", nie mogłem się zmusić do przeczytania rewelacji
> tej twojej "Kwaśniewskiej".
"kwasniewskiej"? ;)
i do tego mojej??? :)
ok, trudno. mi tam zalerzalo, zeby .. jak by to powiedziec ladnie. powiem
tak malo elegancko: aby poszerzyc wasze choryzonty. chodzilo mi gl. o tych,
ktorzy sie wypowiadaja o wege, a wogole nie siedza w temacie. i nie wiem
wlasciwie skad swoje rewelacje czerpia. ale przeciez nie kazdy musi to
czytac. to byla raczej.. ciekawostka jak dla tej grupy - napisalam o tym ze
wzgledu na powracajacy co jakis czas temat wege.
> > ty cos piszesz i jest ok,
>
> Dziękuję:)))
ha ha ;)
> > a ja napisze cokolwiek i odrazu jestem agresywna?
> > czegos tu nie rozumiem.
>
> Poważnie: Agresywna w swojej misji szerzenia wege. Chodzi o agresję
> ideologiczną, równą tej, którą stosują wyznawcy pewnej religii
ja? misja ideologiczna? ja po prostu nie chce zeby tu sie wierutna
nieprawda panoszyla. nie mowie: jedzcie same rosliny a zdrowi bedziecie.
zaniechajcie jedzenia miesa, bo to cos tam. itp ;) nie zaczynam dyskusji ni
z tego ni z owego, zeby wam opowiedziec o dobrodziejstwach weganizmu.
odzywam sie, kiedy sie z czyms nie zgadzam. gdyby ktos napisal ze ziemia
jest plaska, to te kazalbys mu sie stuknac pomimo ze to grupa o kuchni.
niektore wypowiedzi tutaj sa dla mnie tak samo uderzajace.
dobra, dosc o tym - mysle ze juz wszyscy zrozumieli, a nie chce was
zanudzic :)
>(teraz nie zgaduj, jakiej).
;))))))))))
> > moim zdaniem sekta miesarian
>
> Tu słowo sekta jest jak kulą w płot, bo mięso nie jest jedzone ze względów
> ideologicznych/religijnych, ale dlatego, że jest po prostu smakowite.
bingo! a ja nie jem miesa, bo mi nie smakuje! :))))))))
no, taka jest wlasnie miedzy nami roznica :)
wiec nie jestem sekciarka czy jestem?
> > jest bardziej agresywna i w dodatku dopisuja
> > tam ignoraci.
>
> Ignorancja to brak wiedzy i podpieranie się cytatami dyplomowanych
> ignorantów.
zgadzam sie calkowicie :) o tym pisalam ;)
> > ps: podoba sie wam okreslenie miesarianie? bo mi tak :)
>
> Może być "mięsożercy", pod warunkiem, że będziecie o sobie mówić
> "roślinożercy" (ewentualnie "trawożercy").
nieeeee, wole wszystkozercy. miesozercami nie jestescie... a miesarianie
tez wykreslam - przynajmniej na tej grupie :)
a ja jestem roslinorzerca i to bez cudzyslowow! ;)
pozdr. serdecznie
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
|