Data: 2000-03-23 18:50:07
Temat: Re: sernik w USA
Od: "Danka" <j...@n...nl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka Szalewska-Palasz <s...@n...gov> schreef in berichtnieuws
4...@P...nih.gov.
..
> jak juz mowimy o tym, co mozna, a czego nie mozna kupic w hameryce (tak
jak
> ze sprirytuskiem) to chcialam szacowne grono osiedlonych tu zapytac, z
> czego przyrzadzaja sernik tradycyjny polski twarozkowy???? bo przeciez
> takiego sera bialego amerykanie, w kazdym razie waszyngtonscy nie znaja...
> A do NYCa mam za daleko, aby specjalnie po twarozek jezdzic (spirytus
> lepiej sie przechowuje:-))...Czyzby wszyscy przerzucili sie na serer
> Filadelfia? Ja go uzywam udatnie do nadzienia serowego do pierogow czy
> nalesnikow,ale sernik to wychodzi z niego taki, hm, powiedzmy malo
> tradycyjny. Probowalam sernika z serka Riccota, posunelam sie nawet do
jego
> odcedzania z nadmiaru plynu na sitku przez noc, ale co z tego, i tak
> wyszedl taki raczej jak u nas robiony z serkow homo.
> W zwiazku ze zblizajacymi sie swietami prosze o porady....
>
> aga
> --
> Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
> http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
Ja mam w Holandii ten sam problem. Nigdzie nie uswiadczysz bialego sera, nie
mowiac o wyborze tlusty - poltlusty. Tutaj jest od zawalenia i ciut ciut
serkow wiejskich i tzw. "kwarkow", ale te ostatnie nadaja sie tylko do
sernikow na zimno - bo to jedyne, jakie tu znaja. A ja sie juz slinie na
mysl o takim pysznym, mieciutkim serniczku krolewskim, albo na
budyniu.....Jezu! Chce do mamy!!! Ale tylko na sernik i potem z powrotem
tutaj:)
Danka
|