Data: 2002-05-08 12:33:06
Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
> Niestety błąd w rozumowaniu. W logice operator wynikania nie jest
> symetryczny.
>
> Jeżeli chcesz wyrównania praw kobiet do praw mężczyzn to jesteś
> feministką.
> Jeżeli chcesz by mężczyżni mieli takie same prawa jak kobiety to (nie
> wiem czy wymyslono już słowo na to zjawisko)
>
> Natomiast zrównanie w prawach (i obowiązkach) mężczyzn i kobiet to
> zupełnie inna sprawa.
>
> Jest to wynik niezawierania się, w całości, zbioru "prawa kobiet" w
> zbiorze "prawa mężczyzn".
Ale to jest wyłącznie Twoje zdanie.
Nie wiem czy słyszałeś, że sztandarowym postulatem feministek (przynajmniej
tam można by uważać, gdy się czasami posłucha rozmów - np. wczorajszej moich
znajomych przy piwie :-))) było to, aby mężczyźni nie otwierali nam drzwi i
nie płacili rachunków. Czyż to przypadkiem nie jest zrównanie praw mężczyzn
do kobiet ? ;-))
pozdrawiam
Monika
|