Data: 2011-09-16 13:02:34
Temat: Re: śladowe ilości WTF - skąd?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 16 Sep 2011 02:06:33 -0700 (PDT), ZbyszekZ napisał(a):
> W dniu piątek, 16 września 2011, 10:33:46 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Fri, 16 Sep 2011 01:23:21 -0700 (PDT), ZbyszekZ napisaďż˝(a):
>>
>>> Nie w HACCP a dzi�ki HACCP - wiadomo �e s�. Bez szczeg�owej kontroli nikt
by tego nie wiedziaďż˝.
>>
>> Wie, poniewa� by�y zatrucia - i te szczeg�owe kontrole wynik�y po
>> zatruciach, a nie z racji hacapu.
>>
>>> Co prawda wydaje i si� �e je�li kto� jest tak silnie uczulony aby
zareagowa� wstrz�sem anafilaktycznym na drobiny orzeszk�w czy czego� innego
to raczej dla jego dobrego samopoczucia nie powinno siďż˝ go wypuszczaďż˝ ze
sterylnych pomieszczeďż˝.
>>
>> Ale� takich os�b jest mn�stwo.
>
> Tak, tak, ciekawe że przez parę poprzednich tysiącleci była jedna na miliard, a
teraz strefy bez orzeszków w samolotach robią.
> Takie to samo powszechne jak dyskalkulia.
I cóż ja tu będę ze ślepym o kolorach rozmawiała - będziesz się dziwił,
póki Ciebie alergia nie dopadnie. A fakty są takie, że można zejść
śmiertelnie, kiedy się ją ma.
--
XL
|