Data: 2007-02-10 09:01:16
Temat: Re: śledzie po królewsku!
Od: "PabloGT" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1171035666.686025.302290@h3g2000cwc.googlegroup
s.com...
On Feb 9, 1:49 pm, "PabloGT" <p...@i...pl> wrote:
> Witam Grupe!
> dwie garscie rodzynek
>
> Cebule pokroic dodac ocet cukier wode miod i olej.
> Gotować przez 40min, powoli mieszając
> Po ugotowaniu dodac rodzynki, wymieszac i odtsawić by wystygło.
> W naczyniu układać warstawami pokrojone śledzie i to coś co wystygło.
Ta potrawa przypomina mi gotowe śledzie "Szwedzkie" w słoiku,
produkowane przez Lisner'a. Ten sam skład plus słodka papryka w
proszku, ja bym dodała też nieco ostrej. Te "Szwedzkie" są wyśmienite
- jedne z niewielu gotowych przetworów, jakie kupuję. Twój przepis
wykorzystam na pewno - najpierw bez papryki, skoro mówisz, że
pyszne :-)
Ano pyszne, zaraz po tym poście udałem się do sklepu po śledzie i reszte
potrzenych rzeczy
W sumie napaliłem się i zrobiłem błąd bo kupiłem śledzie cienkie i takie
jakieś dziwne ( teraz rozłażą sie na widelcu, ale za to rozpływają w ustach)
Faktycznie trzeba poczekać ze dwa dni aby sie "przeżarły" bo są slodkie jak
cholera, a pić sie po nich chce jeszcze bardziej. Albo mniej cukru trzeba
dać wydaje mi się tak na oko że 1/4 szklanki w zupełności wystarczy. Aha i
jeszcze jedno z tego wzgledu że nie przepadam za smakiem octu, dalem go
odrobine mniej
ale za to pod koniec gotowania cebuli wycisnąłem całą cytrynke.
Masz racje z ta papryka bo kolor ich jest teraz szaro bury a papryka
(słodka) zrobi fajny kolor.
Może by tak dodać kurkume? kiedys.
Wydaje mi się że jak bedziemy wymieniać dośw. to lisner może nam buty
wypastować ewentualnie :)
pozdrawiam
PabloGT
|