« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2017-09-20 14:32:40
Temat: Re: sliwki - biały osadPan stefan napisał:
>>>> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
>>> Który chłop sprzedaje na straganie? Paniusi się przedwojnie marzy.
>> Na straganie sprzedaje HANDLARZ, który te śliwki przywozi z plantacji,
>> tej samej, z której bierze hipermarket.
>
> Iiiiiieeeeee, bez problemu mogę ci wskazać co najmniej kilka placów
> targowych w okolicach Krakowa, gdzie w określone dni tygodnia np.
> Bochnia wtorek i piątek, Gosprzydowa czwartek itp na tzw jarmark
> przyjeżdżają ludzie z własnymi płodami ziemi. Bez problemu kupisz
> węgierki robaczywe bo nie pryskane, stare odmiany prawdziwych jabłek
> (chociaż o nie jest coraz trudniej - drzewa z epoki przedprofesorowej
> pieniążkowej idą pod siekierę... :(
>
> No, ale to tradycja małopolska i cóż na to poradzisz...
Czy ja wiem, czy tylko małopolska? U mnie we czwartki jest taki targ,
gdzie okoliczne chłopstwo mazowieckie sprzedaje co mu urosło. A w całej
Polsce widuję w sezonie przydrożny handel w okolicach sadów. Jeśli ktoś
żyje normalnym życiem, jeździ i obserwuje świat, to mu nie trzeba takich
rzeczy opisywać. Ale gdy ktoś przebywa w świecie własnych wyobrażeń i
lęków -- to problem ze wskazaniem mu najprostszych faktów wystąpi zawsze.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2017-09-20 14:51:56
Temat: Re: sliwki - biały osadkrys pisze:
>>>> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
>>> Który chłop sprzedaje na straganie? Paniusi się przedwojnie marzy.
>> Na straganie sprzedaje HANDLARZ, który te śliwki przywozi z plantacji,
>> tej samej, z której bierze hipermarket.
>
> U mnie na targu stoją przydomowi chłopi, którzy sprzedają własne nadmiary.
> Od handlarzy różnią się tym, że mają bardzo ograniczony asortyment, np 2
> skrzynki śliwek (tylko)albo 2 skrzynki pomidorów, pół skrzynki marchwi,
> koszyczek jaj, parę butelek mleka i ser.
Do niektórych to nawet gdyby przyszła przydomowa baba z jajami, to pomyślą
sobie, że są wyjątkowi, i tylko dlatego ona tak do nich. A na całym świecie
nigdzie się nie zdarza, by chłop sobie bez handlarza ze śliwkami poradził.
Jarek
--
My tu gadu gadu, a chłop śliwki rwie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2017-09-20 15:50:57
Temat: Re: sliwki - biały osadkrys <k...@p...priv.pl> wrote:
> XL wrote:
>
>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>>> W dniu 2017-09-19 o 09:38, yapann pisze:
>>>>>> Ja tam myję ręcznie pod kranem z zimną wodą. Skóry nie jadam (nawet z
>>>>>
>>>>> od dawna wrzątek jest u mnie pierwszym 'strażnikiem' zdatności
>>>>> sanitarnej produktów - zarówno tcyh z rynków jak i z przemysłowych
>>>>> molochów. Dziś uzdatnianie, polepszanie i poładnianie żywności stoi na
>>>>> tak perfidnym poziomie, że to i tak pewnie za mało.
>>>>>
>>>>>
>>>> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
>>>>
>>>
>>> Który chłop sprzedaje na straganie? Paniusi się przedwojnie marzy.
>>>
>>
>> Na straganie sprzedaje HANDLARZ, który te śliwki przywozi z plantacji, tej
>> samej, z której bierze hipermarket.
>
> U mnie na targu stoją przydomowi chłopi, którzy sprzedają własne nadmiary.
> Od handlarzy różnią się tym, że mają bardzo ograniczony asortyment, np 2
> skrzynki śliwek (tylko)albo 2 skrzynki pomidorów, pół skrzynki marchwi,
> koszyczek jaj, parę butelek mleka i ser.
>
>
Takie scenki to ja u nas 30 lat temu widywałam - tzw. sprzedaż "na murku".
Dziś na targowisku to samo, co w hipermarkecie.
Widać u nas chłop (w Waszym rozumieniu) całkiem zanikł, albo ma się zbyt
dobrze, żeby oferować śliwki czy barszcz na targu. Nawet moja Pani Baba do
pracy w mieście poszła, dobrze, że chociaż jeszcze kury trzyma...
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2017-09-21 01:39:56
Temat: Re: sliwki - biały osadW dniu 2017-09-20 o 14:25, krys pisze:
>> Na straganie sprzedaje HANDLARZ, który te śliwki przywozi z plantacji, tej
>> >samej, z której bierze hipermarket.
Na jakiejś giełdzie rano pewnie tanio kupują. Może i z palntacji.
>
> U mnie na targu stoją przydomowi chłopi, którzy sprzedają własne nadmiary.
> Od handlarzy różnią się tym, że mają bardzo ograniczony asortyment, np 2
> skrzynki śliwek (tylko)albo 2 skrzynki pomidorów, pół skrzynki marchwi,
> koszyczek jaj, parę butelek mleka i ser.
>
Tutaj strasznie oszukują. Wmawiają, że ze swojego sadu a jajka od
własnych kur. Skąd od kur, kiedy tych jajek poukładanych w pojemnikach
jest bardzo dużo i na dodatek wszystkie są identyczne-białe. Cały dzień
są przy swoim straganie, to wątpię, żeby mieli czas nawet kury nakarmić.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2017-09-21 07:32:17
Temat: Re: sliwki - biały osad> zabezpieczam samą lodówkę przed skażeniem
> pochodzącym z opakowań (vide brudne koszyki sklepowe i brudne taśmy
a jak?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2017-09-21 07:37:59
Temat: Re: sliwki - biały osad"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:59c0f74d$0$5154$65785112@news.neostrada.pl...
> z racji kompetencji wynikających z kierowania laboratorium w
płyny i chemia i perfidia przemysłowców zmienia się jak kalejdoskop
efektywność i efektowność jest na pierwszym miejscu - zdrowie jest na żadnym
miejscu - w tym wyścigu
na etykietach z resztą moze się nie pojawić jakiś skłądnik - kto ich wie
jakbyś miała laboranta na pordorędziu - to bym była większejwiary że to na
pewno wystarcza
niektóre owoce/warzywa mają taką strukturę że coś po prostu wniknie i można
sobie myć dla dobrego sampoczucia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2017-09-21 07:40:27
Temat: Re: sliwki - biały osad"Animka" <a...@t...wp.pl> wrote in message
news:oprq19$d1e$1@news.icm.edu.pl...
> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
nie zgadłabyś jaka jets pomysłowosć niektórych 'chłopów' (w cudzysłowie).
Nie każdy straganiarz sprzedaje swoje. na niektórych stoiskach widać że
przemysłowe. ALe najbardziej chodzi mi o to, że przemysł zaczyna się jużw
OGRODZIE. Podpytyję sprzejacych i odkrywam że chmia i opryski to dziś norma
nawet u maluczkich chodowców z gródkiem za rogiem domu. A ja nie chcę
chemiii i już.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2017-09-21 07:44:48
Temat: Re: sliwki - biały osad"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:59c0eb13$0$649$65785112@news.neostrada.pl...
> Mam swoje, a poza sezonem nie jadam właśnie z powodu
może ktoś na grupie może mi w sezonie wysyłkowo produkty ze swojego sadu
wysyłkowo sprzedawać (maliny kurierem też się da)? Cena W godnej cenie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2017-09-21 08:01:29
Temat: Re: sliwki - biały osadW dniu 2017-09-17 o 17:31, yapann pisze:
> Hej,
>
> Sparzyłam węgierki wrzątkiem (chwilę stały we wrzatku),
> po wyschnięciu prawie całe były w białym osadzie - jakby spryskane
> wapnem:
>
> - czy to naturalne zjawisko?
Normalka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2017-09-21 08:40:03
Temat: Re: sliwki - biały osadyapann <y...@o...pl> wrote:
>> zabezpieczam samą lodówkę przed skażeniem
>> pochodzącym z opakowań (vide brudne koszyki sklepowe i brudne taśmy
>
>
Zdejmuję wszelkie opakowania - przepakowuję w swoje.
Np. masło - od razu do maselniczki (a zapas - bo kupuję w Makro - w worku
foliowym do zamrażarki), mięso do własnego zamykanego pojemnika lub
woreczka lub miski, ketchupy/musztardy/majonezy/puszki myję detergentem lub
denaturatem. Nie jest to trudne. Rutyna.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |