Data: 2002-03-22 08:23:37
Temat: Re: slub
Od: "Asia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0738.00006264.3c99a970@newsgate.onet.pl...
> > Mam pytanie jak to bylo u was. Czy Wasi rodzice tez urzadzali wam slub i
Wy
> > byliscie tylko widzami?
Nasze wesele bedzie w lipcu tego roku, rodzinka - a szczegolnie moja mama -
jest zadowolona ze w koncu - po 6 latach razem i po roku mieszkania razem -
bierzemy slub. Na poczatku mialo byc wszystko tak jak chcemy, potem
zorientowalismy sie ze zmierzamy - nawet nieswiadomie - do typowego hucznego
wesela. Cale szczescie nie musielismy toczyc bojow z rodzina, zaakceptowali
obcieta liste gosci - bedzie 30 osob, z czego prawie polowa to znajomi.
Przyszla tesciowa byla nawet zadowolona ze wzgledu na mniejsze koszty, moja
mama tez jakos nieoponowala (ojciec sie nie wtraca wcale). Bedzie slub w
malym zabytkowym drewnianym kosciele, i wesele.
Zadowolona jestem ze postawilismy na swoim, nie czuje przymusu, zupelnie
inaczej do tego wesela teraz podchodze, spokojniej. Takie na 70 osob (plan
poczatkowy) kojarzylo mi sie z wystepem na akademii, czyli koszmar.
Ciagle lamie sie jeszcze i nie wiem czy zamowic orkiestre, w sumie chce zeby
goscie sobie potanczyli, bo wiem ze to lubia, ja tez lubie. Wydaje mi sie ze
orkiestra bardziej rozkreci towarzystwo niz muzyka z plyt. Jak myslicie?
Z kolei orkiestra kojarzy mi sie z zabawami, ktorych nie znosze i bardzo
chce uniknac
pozdrawiam
Asia
|