Data: 2005-06-17 08:34:55
Temat: Re: smalec
Od: "aniared/A.L." <a...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MaRiA napisał(a):
>
> Mnie to tez razi, a z Krakowa jestem, wiec tu dosc powszechne jest
> zdrabnianie. Placi sie pieniazkami i wydaje grosiki :-)
Ostatnio w butiku w przymierzalni usłyszałam, jak Pani zwraca się do
klientki: "Przy wejściu jest stojaczek na parasoleczki", brr... Ale może
to specyfika pracy w butiku, który sam z siebie nazywa się jakoś
zdrobniale ;).
--
Ania
|