Data: 2006-08-17 20:54:39
Temat: Re: suszone pomidory
Od: "Marzena" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Holender.
No to ja zepsuję Wam humor.
Zrobiłam wg przepisu z pyyszną oliwą, czosnkiem i ziołami bodajże ze 3 kg
dojrzałych pomidorków (tylko te mięsiste, podłużne się nadawały,
przynajmniej wg tego przepisu). Oczywiście suszyłam je w piekarniku, łącznie
ok 7 godzin (!!!). Pachniało w całym domu po prostu bossko.
I co?
I nic. Jedna wielka fermentacja, zgnilizna (nie moralna na szczęście) i cały
ten uroczy zimowy zapasik poszedł....
W tym roku nie robię. Wolę je zjeść świeże.
Marzena
Gdańsk
Użytkownik "maria" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0f9a.000000af.44e34b88@newsgate.onet.pl...
>
>
>
>> Mam pytnia posiadam nadmiar pomidorow, działka taty Powiedzcie mi czy
>> jest mozliwe ich zasuszenie ???
>> Albo zamarynowanie w oleju, ale te w oleju to chyba tez suszone ??
>>
>> Pozdrawiam,
>>
>> Beata
> Suszyłam w zeszłym roku bardzo duzo , w tym jeszcze nie ,ale tylko
> pomidory duże
> .Małe /koktajlowe/ sie do tego nie nadają.Po wysuszeniu w suszarce
> zalewałam
> olejem doprawionym na ostro i róznymi śmieciami/co kto woli/.Znikały
> migiem.Gdzieś w archiwum znajdziesz przepis na taka zalewę. smacznego.
> pozdrawiam maria
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|