Data: 2006-08-18 05:13:19
Temat: Re: suszone pomidory
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzena" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ec2l2h$5jn$1@news.onet.pl...
> Holender.
> No to ja zepsuję Wam humor.
> Zrobiłam wg przepisu z pyyszną oliwą, czosnkiem i ziołami bodajże ze 3 kg
> dojrzałych pomidorków (tylko te mięsiste, podłużne się nadawały,
> przynajmniej wg tego przepisu). Oczywiście suszyłam je w piekarniku,
łącznie
> ok 7 godzin (!!!). Pachniało w całym domu po prostu bossko.
> I co?
> I nic. Jedna wielka fermentacja, zgnilizna (nie moralna na szczęście) i
cały
> ten uroczy zimowy zapasik poszedł....
>
> W tym roku nie robię. Wolę je zjeść świeże.
>
> Marzena
> Gdańsk
>
>
>
> Użytkownik "maria" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:0f9a.000000af.44e34b88@newsgate.onet.pl...
> >
> >
> >
> >> Mam pytnia posiadam nadmiar pomidorow, działka taty Powiedzcie mi czy
> >> jest mozliwe ich zasuszenie ???
> >> Albo zamarynowanie w oleju, ale te w oleju to chyba tez suszone ??
> >>
> >> Pozdrawiam,
> >>
> >> Beata
> > Suszyłam w zeszłym roku bardzo duzo , w tym jeszcze nie ,ale tylko
> > pomidory duże
> > .Małe /koktajlowe/ sie do tego nie nadają.Po wysuszeniu w suszarce
> > zalewałam
> > olejem doprawionym na ostro i róznymi śmieciami/co kto woli/.Znikały
> > migiem.Gdzieś w archiwum znajdziesz przepis na taka zalewę. smacznego.
> > pozdrawiam maria
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
No i zepsulas nam chumor... odpowiadajac nad a nie pod postem...
|