Data: 2006-05-21 10:10:20
Temat: Re: szkola podstawowa - dylemat
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Inka <i...@b...pl> napisał(a):
> Pozazdroscic. Nasz niestety nie pracuje tak dlugo. Opieka nad dzieckiem jest
> jakas alternatywa, choc nie ukrywam, ze nie widze zasadniczej przewagi tego
> rozwiazania nad szkola prywatna.
Pani Zosia odbiera dziecko ze szkoły (II klasa to circa 13-14 pewnie)
prowadzi ją na 15 do domu kultury na zajęcia, skąd Ty ją odbierasz o
17 i idziecie odrabiać lekcje.
BTW -- nie tylko w 2 klasie, ale i w 4 nie wiedziałam, że są jakieś
lekcje zadawane. Wszystko było odrabiane poza mną z niezłymi wynikami.
Problem pojawił się w 5, kiedy ze zmianą klasy przyszli inni
nauczyciele, a i wymagania wzrosły. Pierwszy semesrt musiałam pomagać,
teraz się już unormowało. Nawet z polskiego.
BTW -- mam identyczne wrażenia jak Iwonka. Geniusz niedoceniony.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
|