Data: 2007-09-16 09:38:06
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr Majkowski napisał(a):
> 16.09.2007, krys <k...@p...onet.pl> napisał(a)
>
>>> Bardziej mi chodzi o relacje między dziećmi. O gnębienie słabszych,
>>> przesladowanie. Mój syn jest wrażliwy, bardziej mózgowiec niż
>>> sportowiec i może być mu w państwowym molochu ciężko.
>>
>> To nie zależy od państwowości, tylko od kadry. Moje starsze chodzi do
>> państwowego gimnazjum, a fali tam nie ma. Z pojedynczymi łobuzami
>> sobie też radzą.
>
> Moim zdaniem "kadra" nie będzie zawsze i wszędzie pilnować dzieci. Nie
> bedzie jej w łazienkach, w różnych zakamarkach szkoły,
Od tego są dyżury na przerwach, żeby właśnie była.
> To czy fala jest czy nie, zależy od tego jakie są dzieci. Bezpośredni
> wpływ ma także wychowanie, czyli to z czym spotykają się w domu i na
> podwórku.
Ale przymykanie oczu na pierwsze objawy fali daje dzieciom przyzwolenie
na stosowanie tejże. Jeśli ktoś daje im do zrozumienia, że takie
zachowania tolerowane w tej szkole nie będą, i konsekwentnie je tępi,
fali nie będzie.
Takie jest moje zdanie i będę się go trzymać.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|