Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Piotr Majkowski <w...@g...com.invalid>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Date: Sun, 16 Sep 2007 09:39:15 +0000 (UTC)
Organization: Onet.pl
Lines: 50
Message-ID: <fcitk3$516$1@news.onet.pl>
References: <fcc5hg$8go$1@nemesis.news.tpi.pl> <fcdfu3$t8i$1@news.onet.pl>
<fcdtp4$9ro$1@nemesis.news.tpi.pl> <fcdvcb$ag8$1@news.onet.pl>
<fcdvnb$5jm$1@atlantis.news.tpi.pl> <fcif67$bet$1@news.onet.pl>
<fciln1$epe$2@inews.gazeta.pl> <fcirh9$uvn$1@news.onet.pl>
<fcisjn$6nj$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: p...@g...com
NNTP-Posting-Host: 157-dz4-2.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1189935555 5158 85.222.33.157 (16 Sep 2007 09:39:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 16 Sep 2007 09:39:15 +0000 (UTC)
X-Sender: vitfYxRsI7Xh5I3dFgoepxTzRFH2D2jQYQFEiN61O4g=
User-Agent: slrn/0.9.8.1 (FreeBSD)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:30201
Ukryj nagłówki
16.09.2007, miranka <a...@m...pl> napisał(a)
>> Moim zdaniem "kadra" nie będzie zawsze i wszędzie pilnować dzieci. Nie
>> bedzie jej w łazienkach, w różnych zakamarkach szkoły,
>
> Będzie. W dobrej szkole kadra wie dokładnie, gdzie co się dzieje i nie boi
> się reagować. U syna kibelków pilnują woźne. Pilnują skutecznie.
Oczywiście, w dobrej szkole. Tylko co to oznacza ?
Tak samo jak "dostępne w dobrych sklepach". IMO aby kadra była wobec
fali skuteczna musi być spełnine kilka warunków jak odpowiedni stosunek
liczebny nauczyciele-dzieci, współpraca z rodzicami itd.
Takie warunki są imo niemożliwe w "molochach".
> w drodze do domu
>> i po lekcjach.
>
> Ok. Tylko ta fala,która przenosi się na drogę do domu i na po lekcjach
> rozkręca się w szkole. Jeśli tam się ją zdusi w zarodku to i potem nie
> działa.
Zwykle fala spotyka się w szkole a "działa" na boiskach i podwórkach. Ci
sami "dokańczają" porachunki na podwórku.
>> To czy fala jest czy nie, zależy od tego jakie są dzieci. Bezpośredni
>> wpływ ma także wychowanie, czyli to z czym spotykają się w domu i na
>> podwórku.
>
> ... i potem w nieco innym wymiarze w wojsku, w pracy, w polityce, czasem w
> małżeństwie... Fala, mobing, molestowanie, przemoc, obojętne jak to nazwać,
> to jest coś, z czym trzeba nauczyć się walczyć, albo raczej - przed czym
> trzeba nauczyć się bronić. Udawanie, że tego nie ma, nie nauczy dziecka
> asertywności. A agresywnych ludzi jest wokół nas mnóstwo. Nie wyeliminujesz
> ich - oni to mają w genach od pokoleń.
Asertywność nie ma nic wspólnego z falą i przemocą. Można powiedzieć:
nie dam kieszkonkowego i co to zmieni ? Można podziękować za prochy, za
papierosy lecz i tak dopadną Cię za coś innego, powód jest zwykle
mało ważny.
Jeśli tak jak piszesz, niektórzy mają to w genach...to walka może być
_bardzo_ trudna.
/mentor mode on
Dlatego tak ważne IMO jest postawienie sobie *celów* na
początku drogi. Wtedy można przewidzieć rafy i postarać się je ominąć.
/mentor mode off
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
|