Data: 2001-11-06 04:23:55
Temat: Re: tanie gotowanie
Od: "FeLicja" <x...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:9s7445$10n$1@news.onet.pl...
> Bo jedzenie jest potwornie drogie... Kiedyś jedzenia nie było, było na
> kartki i nie było, ale to co było było stosunkowo tanie... Teraz jest
> jedzenia w sklepach skolko ugodno, ale coby ono tanie było to nie
powiem...
> Nie ma taniego jedzenia wcale - wszystko jest drogie... Za to ciuchy,
> żelazka i mikrofalówki (niedawno kupiłam) są stosunkowo tanie...
No to fajnie. Ja na razie splacam durny samochod, bez ktorego maz nie
moglby dojechac do pracy, czy zrobic zadnych zakupow, wiec na mikrofalowke
mnie nie stac.
> Ale
> rzeczywiście tak jest, że wolę sobie kupić coś fajnego do zjedzenia niż
> jakiś ciuch... To mi po prostu sprawia większą przyjemność...
No to fajnie, tylko ze nie wszystkich rzeczywistosc odzwierciedla Twoja, i
zwracano Ci uwage na ten temat i na innej grupie.
> A co do cen jedzenia i nie tylko, to na świecie ceny kształtują się tak,
by
> przeciętna pensja wystarczyła na mieszkanie i jedzenie i nic więcej... a w
> Polsce tak by z trudem na jedzenie starczyło... Stąd jakoś się nasuwa
prosty
> wniosek, że nie ma taniego jedzenia. A w Polsce w szczególności...
Ale sa przeciez rzeczy tansze i drozsze prawda? Aska, na prawde nie mow, ze
nie wiesz o co Mechci chodzilo.
K.
|