Data: 2003-07-29 20:41:16
Temat: Re: terapia b.- Rzucanie palenia.
Od: "zielsko" <4zielsko@WYTNIJ_TOhoga.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03-07-29 xris napisał(a)
> > W budowaniu motywacji do niepalenia nacisk kladzie sie na
> > pozytywnych aspektach niepalenia, a nie na wskaznikach
> > smiertelnosci :)
> nie w każdej grupie spełni swoją funkcję.
> skuteczny może być tylko, jeśli założyć, że zdrowie stanowi
> pewną wartość, a nie dla każdego stanowi
> (rzeczywistą, bo deklarowaną dla większości)
Nie rozumiem mozesz troszke rozwinac?
> Poza tym - wiele osób palących ma dużą wydolność, niezłe wyniki
> sportowe więc niekoniecznie odczują zmianę na lepsze po rzuceniu.
:) Taka osoba prawdopodobnie nie zglosi sie do programu :))
> Po trzecie - u wielu tym, co dominuje po rzuceniu - jest nie poczucie
> "lżejszego oddychania", lepszego ukrwienia itd. a zespół
> abstynencyjny. Jeśli skupiano się wyłącznie na pozytywach może on
> dojść do wniosku, że go oszukano.
Nie. Omawia sie wszystko co... napisalem cos zdaje sie o omawianiu min.
glodu prawda?
> > (Min. tu ujawnia sie zanurzenie tego programu w modelu
> > holistyczno-ekologicznym zdrowia.)
> W jaki sposób?
W budowaniu motywacji prozdrowotnej a nie motywacji do unikania choroby
:)
> > W tym miejscu problematyczna wydaje sie kwestia udzialu w programie
> > osob funkcjonujacych w biomedycznym modelu zdrowia... problem
> > rozwiazano poprzez zatrudnienie w programie lekarza.
> nie wiem czemu ;-) ale jak takie teksty czytam to czuję jak mi ciarki
> po pleach przechodzą...
A nie powinny... :) Powinienes czuc sie dumny poniewaz dla tych osob
jestes ten "inny mocny" :D
Lekarz jest b. wazna czescia tego programu :)
Ale sie przyznam do atawistycznej radoch z instrumentalengo
potraktownia lekarza ;D
> > Te fazy zmiany wydaja sie banalne ale sa praktyczne i wyznaczaja
> > cykl 12 spotkan. Dlaczego 12? Przyjmuje sie ze okres 3 miesiecy jest
> okresem
> > wczesnej abstynencji nikotynowej... jest to okrez krytyczny :) Stad
> > wazna rola profesjonalnej grupy wsparcia:)
> Trochę nielogiczne, skoro faza 4 trwa 6 mies. a nie 3.
Niekoniecznie. Przeciez faza czwarta tak naprawde sie niekonczy :)
> > Osoby palace czesto maja silne przekonania zwiazane ze swoim
> > nalogiem. I tak:
> > 1) Nie jestem w stanie rzucic palenia!
> > Zwiazane z przekonaniem ze jest sie bardziej podatnym na nalogi niz
> > inni. Czesto palenie jest istotnym elementem obrazu siebie takiej
> osoby!
> Ale też w wielu sytuacjach rzucanie palenie niekoniecznie jest
> wskazane.
Zgadza sie, na oddziale psychiatrycznym na ktorym pracuje moja znajoma
wrecz zalecone jest palenie u niektorych pacjentow :))
>Poza tym niektórzy _są_ bardziej podatni na nałogi niż inni.
>Być może uzależniony po prostu obiektywnie siebie ocenia.
> Po co to zmieniać, po co w ogóle tym się zajmować?
Nie bardzo rozumiem... wychowali sie z obrazem siebie jako osoby
palacej????
Przeciez to jest uzaleznienie.... Nie rozumiem.
> > 2)Palenie jest jedyna przyjemnoscia jaka pozostala mi w zyciu.
> > Ach te reklamy... fajne no nie: konie, wolnosc, mlodosc i piekno ;)
> > W takiej sytuacji wazne jest szukanie przyjemnosci jakie daje
> > niepalenie.
>
> jeżeli ktoś uważa, że to palenie jest jedyną przyjemnością,
> to nie brałbym sie za pomoc w rzucaniu palenia, tylko
> podkurował przez kilka miesięcy antydepresantami.
ROTFL
> > 3)Palenie mnie odpreza.
> > Ach ta fizjologia nikotyny + postawa palacza :)
> > Dzialanie: uczenie sposobow uzyskiwania odprezenia w inny sposob.
> To jest inne odprężenie.
Jakosciowo? Cel jest ten sam: odprezenie.... seks tez opreza ;)))
> > 4)Dzieki paleniu kontroluje swa wage.
> > No tak.... lek przed tyciem po rzuceniu....
> > Dzialanie: danie osobie sposobow kontroli wagi
> wiesz, trudno mi jest spojrzeć na to obiektywnie, bo osobiście mnie
> dotyczy palenie, ale dla mnie to jest lekko śmieszne takie podejście:
> lęk przed tyciem -> dać narzędzia -> nie będzie tył
Blad. Nie: nie bedziesz tyl.... mozesz walczyc z przybieraniem na
wadze... ktore niekoniecznie musi wystapic, ale masz Poczucie ze
wiesz/potrafisz sobie poradzic :)
(...)
> szkoda jeszcze że zwolennicy człowieka jako psa Pawłowa nie wpadli na
> pomysł:
> urojenia -> nauczyć racjonalnej dyskusji -> wytłumaczy sobie ,że to
> bzdura
:D
> > 6)Jest juz za pozno!
> > Dzialalnie:Praca nad korzysciami krotkoterminowymi z niepalenia.
> Tendencyjne: pomijanie negatywów
Nie rozumiem. A co ma ewentualna choroba do stwierdzenia ze jest juz za
pozno?
Chyba jest jeszcze czas.... bo zyje :)
> > 7) Juz bylo ale : Palenie jest czescia mojego obrazu sebie.
> > Dzialanie: Ksztaltownie adekwatnego obrazu siebie jako osoby
> niepalacej.
> W jaki sposób w trakcie 12 spotkań grupowych można ocenić,
> adekwatność lub brak adekwatności samoceny każdego uczestnika?
Raz jeszcze: Nie urodziles sie z petem :) I nie samoocena a obraz
siebie.... ale rozumiem watpliwosc i nie potrafie odpowiedziec :)
> > Kolejnym problemem paradoksalnie moze byc Presja otoczenia... czyli
> > kochajaca zona, maz, tesciowa ;)
> > Presja na rzucenie palenia odniesie skutek odwrotny.
> oj, to też zależy, jak nie jest za bardzo upierdliwa, to chyba może
> dla niej rzucić?
> (żony nie teściowej)
I chodzi o to zeby byly upierdliwe optymalnie :D
A rzucic : dla siebie i dla nich.... w takiej kolejnosci :)
Pozdrawiam.
P.S. Dzieki za pomysl tego watku.... fajnie jak czlowiek w trakcie
wakacji nie gnusnieje intelektualnie :)
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.prv.pl
"-Prowdy nima!"
"-Hej, dziywce, nie zawse sukoj prowdy. Sukoj przjociela!"
Wanda Czubernatowa, ks. Jozef Tischner
|