Data: 2006-10-26 18:38:30
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: Borek <m...@d...chembuddy.these.com.parts>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 26 Oct 2006 19:35:41 +0200, Adam Moczulski
<a...@d...pl> wrote:
>>> Tylko kto tego ma nauczyć ? Kto weźmie za to odpowiedzialność ?
>> Wielkiego wyboru nie ma - szkoła _i_ rodzice. Albo rodzice _i_ szkoła.
> Czyli proponujesz kontynuację tego rozmycia odpowiedzialności ?
A jaką widzisz alternatywę?
Trudno mówić o _rozmyciu_ odpowiedzialności, kiedy dzieci spędzają połowę
dnia w domu a drugą połowę w szkole. Nie sposób obarczać rodziców pełną
odpowiedzialnością za to, co dzieciaki robią w szkole, tak samo jak trudno
obarczać nauczycieli odpowiedzialnością za to, co dzieje się wieczorami na
podwórkach. Ani sama szkoła, ani sami rodzice, obie strony muszą brać
udział w wychowywaniu. A jak obie strony biorą w tym udział, to obie są
odpowiedzialne.
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
|