Data: 2006-10-26 17:45:55
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: Rozs <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Iwon(k)a napisał:
> ale dlaczego likwidajaca gimnazjow ma cos zmienic? w koncu ta banda
> zostanie dluzej w podstwowoce?
W _swojej_ podstawówce, gdzie każdy jest dobrze znany, gdzie nauczyciel
wie, że Józiu to ma padaczkę, a Wojtuś to kawał łobuza jest, a mama
Jasia to lubi do kielicha zaglądnąć. W podstawówce, gdzie tylko krok do
domu, gdzie wezwanie rodzica to kwestia godziny, ew. podejścia do domu
dziecka. W podstawówce, gdzie historia o tym, co w szkole, błyskawicznie
wędruje po całej wsi.
Oczywiście piszę o wiejskich gimnazjach i choć nie tylko one są
problematyczne, to właśnie dzieci ze wsi/małych miasteczek mają takie
problemy, jak ten tytułowy (ale ta utopiona przez koleżankę też była z
mini miejscowości).
Jestem przerażona, bo nasze gminne gimnazjum miało już nie raz wzywaną
policję, ma kłopty z dealerami narkotyków, ma kilku chłopaków z
kuratorem. A ja nie mam alternatywy!! Bo w mieście, które jest tuż obok,
są dwa ginmnazja, a co jedno to gorsze.
Gdyby moje dziecko po lekcjach mogło na piechotę przyjść do domu, a nie
siedzieć w świetlicy/plątać się czekając na autobus byłabym o wiele
spokojniejsza.
Rozs
|