Data: 2006-10-26 19:23:11
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: "zona alberta" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miranka wrote:
>> A w takim przypadku ja jako wychowawca jednak przeszłabym się do domu
>> dziewczynki.
>
> Tak, tylko, że gimnazjum jest w Gdańsku, a dom Ani we wsi pod
> Gdańskiem. Nie da się 'pójść'.
To bym pojechała, ale ja to zmotoryzowana Bozowska jestem.
Nauczyciel to nie jest zawód w którym po wyjściu ze szkoły można
przestać nim być.
--
super-cool /exploradora/ Dora
zona alberta (30.5), Julka (4.2), Zuza (2.2)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org
|