Data: 2006-11-01 21:21:20
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Elske" <k...@n...o2.pl> wrote in message
news:eiamfg$7f6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dokładnie. Ale podstaw nie rozumiałam jak się okazało nie dlatego, że
> byłam tumanem tylko dlatego, że nauczyciel źle tłumaczył (w drugiej klasie
> licealnej nie było nawet jednej osoby z piątką a większość jechała na
> trójach). A selekcję chcecie robić właśnie na podstawie ocen i rzekomych
> uzdolnień określanych przez nauczyciela.
ale to nie jest tak, ze jak ktos ugrzeznie w dennej klasie to w niej
zostanie.
i to samo dotyzcy tych ambitniejszych klas. to nie jest sztywny przydzial.
u corki z liceum dzieci same widza, i nauczyciele, ze albo poziom jest za
wysoki i
dziecko sobie nie radzi, albo widza, ze dziecko trzeba przesunac wyzej. nie
boj sie, nikt nie zginie, a na pewno zyska. zyska ten co jest zdolny i chce
sie uczyc.
iwon(k)a
|