Data: 2010-01-15 22:18:10
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 15-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
> tren R pisze:
>> A był to 15-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
>>
>>> tren R wrote:
>>>> A był to 15-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>>>
>>>>
>>>>> Choć z drugiej strony powiedzenie Ci o co kaman, jest klasyczną
>>>>> zagrywką psychopaty mającą na celu zdobycie zaufania ofiary. Dobrze
>>>>> że ten psychopata trener pierwszy na to nie wpadł (dziwne - w
>>>>> rankingu cb jest na wyższym poziomie dziobania niż ja), bo być może
>>>>> to on siedział by teraz z Tobą na kanapie zamiast mnie. Ale go
>>>>> wykołowałem !!
>>>> przecież to je jestem małgorzatą leszczu...
>>> Nie krzycz na Dębską!
>>
>> chciał cię wkręcić!
>
> i musisz godnie go przywitać !
dobra żona mnie opiernicza.
ręce do góry, daj wszystko złoto które nosisz na sobie.
--
politycznym sygnaturkom mówimy stanowcze "zaraz wracam"
|