Data: 2010-01-15 22:33:34
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R pisze:
> A był to 15-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>
>> tren R pisze:
>>> A był to 15-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
>>>
>>>> tren R wrote:
>>>>> A był to 15-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Choć z drugiej strony powiedzenie Ci o co kaman, jest klasyczną
>>>>>> zagrywką psychopaty mającą na celu zdobycie zaufania ofiary. Dobrze
>>>>>> że ten psychopata trener pierwszy na to nie wpadł (dziwne - w
>>>>>> rankingu cb jest na wyższym poziomie dziobania niż ja), bo być może
>>>>>> to on siedział by teraz z Tobą na kanapie zamiast mnie. Ale go
>>>>>> wykołowałem !!
>>>>> przecież to je jestem małgorzatą leszczu...
>>>> Nie krzycz na Dębską!
>>> chciał cię wkręcić!
>> i musisz godnie go przywitać !
>
> dobra żona mnie opiernicza.
> ręce do góry, daj wszystko złoto które nosisz na sobie.
To nie złoto, to światło - noszę je w sobie.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|