Data: 2010-01-15 22:52:48
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R pisze:
> tak, cb jest klasycznym przykładem tego, jak można "nie widzieć"
> oczywistych emocji, odczuć i nie przykładać wagi do relacji.
> za to w miejsce tego można widzieć związki przyczynowo-skutkowe i
> algorytmy
Wiesz, ja mam czasem wrażenie, że te algorytmy się rozjeżdżają. Coraz
częściej widzę tu przypadkowość dostosowaną, jak przeczuwam, do
osobistych przeżyć CB. Może się mylę i prawda jest taka, że po prostu to
ja nie potrafię dostrzec w tym sensu. Kiedyś jednak wydawało mi się
mniej więcej, że wiem, o co mu chodzi, a teraz niestety często nie kumam.
> konsekwencja powyższego deficytu - podobnie jak zresztą można go
> zaobserwować u sendera - nie "czyta", nie widzi żadnych subtelności - ma
> tylko jeden cel w zasadzie - zrównać świat do swojego zerojedynkowego
> światopoglądu.
Istotnie widać między nimi wiele podobieństw. Nawet w sposobie
komunikowania się. Miałam nawet takie myśli, że to Cebek po prostu
występuje w innej szacie. Serio.
Ewa
|