Data: 2002-08-04 16:26:38
Temat: Re: ulubione pomidory
Od: b...@d...com.pl (Herbatka)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "PatryCCCja" <k...@s...TO_WYTNIJ.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, August 04, 2002 4:52 PM
Subject: ulubione pomidory
mam nadzieje ze
> zaproponujecie cos, czego jeszce nigdy nie jadlam a co podbije moje
> pomidorwe serce :)
>
> pat
Chyba tego nie pamietasz, bo podawalam ten przepis, jak twierdza google w
2000 roku - moje ulubione spaghetti na lato - weganskie, z kuchni wloskiej i
na zimno - wiec na te upaly jak znalazl: (no to wklejam cytate sprzed dwoch
lat)
na 4-6 porcji
45 dag swiezych dojrzalych ale twardych pomidorow
1 srednia cebula
6 zielonych oliwek wypestkowanych (najlepiej swiezych, ale ze slonej zalewy
tez dobrze pasuja)
2 srednie zabki czosnku
1/3 szklanki posiekanej natki pietruszki
2 lyzki posiekanych listkow bazylii (lub 3/4 lyzeczki suszonej)
2 lyzeczki odsaczonych kaparow
0,5 lyzeczki mielonej ostrej papryki
0,25 lyzeczki oregano suszonego
1 lyzeczka czerwonego octu winnego
0,5 szklanki oliwy z oliwek (koniecznie extra vergine)
45 dag surowego spaghetti
Pomidory, cebule i oliwki kroimy w kostke (dosc drobno). Czosnek miazdzymy.
W misce mieszamy pomidory, cebule, czosnek, pietruszke, bazylie, kapary,
papryke i oregano. Skrapiamy octem a nastepnie wlewamy oliwie i dokladnie
mieszamy. Przykrywamy i wstawiamy do lodowki na co najmniej 6 godzin a
najlepiej na noc. Tuz przed podaniem gotujemy spaghetti al dente, odcedzamy
i natychmiast mieszamy ze sosem. Podajemy od razu.
Przepis, jak wszystko co dobre pochodzi z Włoch :-) Na prawde jest super,
kiedy ten lodowaty sos styka sie z goracym makaronem powstaje wspanialy
aromat. Makaronik jadam zwyke na obiad ale dobry jest tez jako danie
kolacyjne. Polecam - nie brudzimy duzo garow i nie ma duzo gotowania, wiec
temperatura w kuchni podczas upalow nie skacze jak w piecu chlebowym. No i
jeszcze jedna zaleta - w tym wymacerowanym sosie znika gdzies nieprzyjemna
won czosnku, mozna jesc bezkarnie i bez obawy, ze pozniej zostaniemy wykleci
z towarzystwa.
tyle ja ze wspomnien - druga weganska potrawa, tym razem wlasnego pomyslu -
herbatkowa salatka:
jesli zostaly ci mlode ziemniaczki od obiadu - to beda w sam raz -
potrzebujemy pare ugotowanych ziemniakow, pare pomidorow, swiezy tymianek,
oliwe z oliwek extra vergine (ale z pestek winogron tez jest dobra do tego),
kilka kropel octu balsamico. Ziemniaki kroimy w niezbyt grube plasterki,
pomidory tez, ukladamy "na dachowke" raz plaster ziemniaka, raz pomidora, az
zapelnimy caly talerzyk, posypujemy listkami swiezego tymianku, skrapiamy
oliwa wymieszana z paroma kroplami octu i wstawiamy na 0,5 godziny do
lodowki - nastepnie szamamy.
Moje ulubione danie do pracy (lakto-ovo - moze byc ?) - twarozek wlasnego
wyrobu wymieszany z obranym ze skorki i drobno posiekanym pomidorem + duza
garsc swiezych ziol, tez drobno posiekanych (ja biore z balkonu - tymianek,
oregano, natke pietruszki i bazylie)
Na szybko, jak mi zostala ugotowana fasolka szparagowa od obiadu - podsmazam
ja chwile na oliwie z czosnkiem i na koniec dodaje posiekanego pomidora ze
skorki - podsmazam go doslownie 2 minuty, doprawiam sola i pieprzem, czasem
podsypie kilka kaparkow i jem :-)
tez na szybko: bruschetta z pomidorkami - kupujesz chlebek ciabatta
(ostatecznie moga byc zwykle grzanki), kroisz na grube kromki i podsmazasz
na zloto na oliwie z oliwek z dwoch stron, gorace kromki nacierasz zabkiem
czosnku, lekko solisz i posypujesz pieprzem a nastepnie przesmarowujesz masa
zrobiona z drobno posiekanych obranych pomidorow malinowych (albo tych
podluznych "byczych serc", na ktore sezon wlasnie niedlugo sie zaczyna) +
sol + pieprz + klika kropel octu balsamicznego(niekoniecznie) + posiekana
swieza bazylia + kaparki (opcjonalnie) - szamamy jeszcze cieple..
albo robisz kopytka i polewasz następującym sosem: 70 dag podluznych
pomidorow obieramy ze skorki i kroimy w czastki. na patelni rozgrzewamy
oliwe i podsmazamy przez ok. 3 minuty 2 zmiazdzone zabki czonsku i 1 drobno
posiekana papryczke chili (uwaga, zeby sie nie przypalily !), dodajemy
nastepnie posiekane pomidory, zagotowujemy i zostawiamy, zeby sobie "pykalo"
jakies 15 minut, na koniec dodajemy lyzke swiezego posiekanego oregano, sol
i pieprz i juz
albo salatka pomidorowa z pepperoni:
1 baklazana kroimy w plastry, posypujemy sola i pieprzem, obtaczamy w mace
i smazymy na teflonowej patelni na ostrym ogniu na 3 lyzkach oleju (uwaga,
zeby sie baklazan nie przypalil i pod zadnym pozorem nie dawac gadowi wiecej
oliwy, bo wpije ile mu dasz, bestia jedna ;-) 2 mlodziutkie cukinie kroisz w
plasterki, 40 dag miesistych pomidorow obierasz ze skorki i kroisz w
plastry, 25 dag ziemniakow ugotowanych w mundurkach obierasz i kroisz w
plastry.2 male cebule obierasz i drobno siekasz, 2 zabki czosnku miazdzysz -
cebule i czosnek mieszasz z 4 lyzkami oliwy z oliwek i doprawiasz sola i
pieprzem. Wszystkie warzywa przekladasz na polmisek i polewasz sosem
oliwno-czosnkowo-cebulowym, calosc posypujesz listkami swiezego tymianku i
przykrywasz kilkoma strakami papryki pepperoni z zalewy octowej (mozna kupic
w sloikach, np. "Rolnik" robi cos takiego). Salatke odstawiamy na 4 godziny
do lodowki a nastepnie jemy -
uff - chyba na razie wystarczy, co ? Ja generalnie jestem zdania, ze pomidor
jest dobry na wszystko ;-)
Pozdrowienia i smacznego
Herbatka pomidorowa
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|