Data: 2002-01-03 15:46:15
Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:a11ns5$t4j$...@n...onet.pl...
> Nie jestem kryształowa... Co nie znaczy, że staram się dostrzegać pewne
> rzeczy do których większość się przyzwyczaiła... i uważa za normę...
I znowu możemy zauważyć, że różnie postrzega się różne rzeczy - nadaje różne
znaczenia słowom.
Kilka dni temu reagowałaś bardzo emocjonalnie, z dużą ilością wykrzykników i
epitetemi, które mogą kogoś obrazić, dziś mówisz o zauważaniu. IMHO
zauważanie nie musi odbywać się tak, by kogokolwiek obrażać...
Tym bardziej, że parę osób z grupy zauważyło, że postępowania Sassenach nie
było właściwe, w inny sposób.
> A ja się spotkałam... Jak mi teściowa powiedziała, że siedząc w domu z
> dziećmi cofam się w rozwoju to wznowiłam studia i je skończyłam... Nota
bene
> dziękuję jej bardzo za to że mnie zmotywowała...
A to jeszcze zależy, jakimi słowami to określiła i co kto lubi. Ja
wolałabym, żeby do mnie ktoś powiedział, że moje życie mogłoby być bogatsze,
gdybym nie zamykała się wyłącznie w domu. Osobie, która zarzuciłaby mi, że
się "cofam w rozwoju" pewno w duchu powiedziałabym, żeby bardziej zajęła się
swoimi problemami i zaraz odnalazłabym 1000 dowodów na to, że dzieci mnie
wzbogacają a nie cofają.
Monika
|