Data: 2003-03-22 09:08:04
Temat: Re: wartosc czlowieka
Od: bug <e...@e...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 21 Mar 2003 23:53:55 +0100, f...@o...pl wrote:
>Witam,
Cześć.
>Od lat borykam sie z problemem niskiego poczucia wlasnej wartosci.
>Wizyty u psychologa nie przyniosly szczegolnej poprawy (specjalista
>byl "publiczny" - moze to i jakas odpowiedz jest..),
Jeśli nie pomogły, to po prostu DUPA z niego, nie SPECJALISTA.
>lektura ksiag madrych
>podobniez. A zycie przecieka przez palce, strach robi wielkie oczy kiedy maske
>pozornej pewnosci na chwile choc uda sie zrzucic, pierdolki codzienne urastaja
>do rozmiarow niebotycznych.
Znam [to] uczucie.
>A zycia chec mimo - o dziwo - ogromna i lapczywa.
[To] Też znam. :)
>Wiec desperacko - co robic?? Powtarzac przed lustrem, ze piekna i blyskotliwa?
Nie.
>Wyginac kaciki ust przy myciu zebow, celem podniesienia poziomu serotoniny?
Nie.
>Pomalowac powieki na blekit i dostrzec zachwyt zakochanego kolegi (i tylko
>kolegi)? Chyba nie. To wszystko juz bylo. Wiec co jeszcze?
Napisz do kogoś, zadzwoń do kogoś [obcego], zagadaj jakiegoś
faceta na ulicy/w sklepie/w pubie. Poznawaj nowych ludzi... Któregoś
dnia usłyszysz głos, przy którym będziesz chciała się budzić do koń-
ca swych dni. :)
A to super uczucie - tylko nie strać tego *głosu*. :(
b.
--
NAME:Blazej Kozlowski [bug] - WWW:http://www.asciipr0n.com/bug
GG:1093730 YIM:blazej_kozlowski ICQ:147041942 TLEN:blazej-1981
b...@t...pl b...@y...co.uk ~d...@w...pl
b...@m...pl b...@g...pl -=- MOBILE:+48608093718
|