Data: 2004-04-07 08:19:30
Temat: Re: wilgotne ciasto - mniam
Od: "Aneta Kuhny" <a...@n...tangram.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aneta" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c4urg4$8sq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Chciałabym prosic o poradę, uwielbiam ciasto drożdżowe, ale zależy mi na
tym
> aby było "wilgotne" nie takie suche bez wyrazu , tylko miękkie , wilgotne,
> moja babcia kiedyś takie robiła , mi sie nie udaje zachować tej
> wilgotności:( czy ktoś mógłby podac mi przepis na taką pychotkę? Jak w tym
> jest tajemnica :) ?
> dziękuję z góry
Hej!
Ja jestem strasznie leniwa i dlatego nigdy nie robiłam ciasta drożdżowego
(to ugniatanie .... ) .... aż do czasu kiedy dostałam od Mamy ten przepis:
Wieczorem dnia poprzedzającego pieczenie ciasta przygotowujesz sobie:
- szklankę lekko ciepłego mleka
- drożdże - obawiam się, że nie pamiętam ile .... ja daję niecałą 1/3 kostki
- szklankę cukru
- 3-4 jajka
drożdze rozprowadzasz z cukrem w ciepłym mleku, dodajesz jajka, mieszasz
wszystko dokładnie np. trzepaczką i zostawiasz to w temperaturze pokojowej
do rana.
Na drugi dzień rozpuszczasz kostkę tłuszczu (ja daję jakąś lepszą margarynę
do pieczenia) i dodajesz ją do reszty składników. Na koniec dodajesz mąkę
(około 3 szklanek) i przekładasz ciasto do nasmarowanej i posypanej bułką
tartą formy. Jak troszkę podrośnie można dodać jakieś owoce i jeszcze trochę
poczekać .....
Pieczesz ciacho około 40 minut w około 150 stopniach (zależy to od blachy w
jakiej pieczesz).
Ja zazwyczaj robię jeszcze lukier, polewam nim ciasto i posypuję wiórkami
kokosowymi.
Moja rodzina kocha to ciasteczko właśnie dlatego, że w odróżnieniu od innych
drożdżowych bardzo długo zatrzymuje wilgoć.
Pozdrawiam.
Aneta :-)
|